Nigdy tak nie rób. Możesz doprowadzić do sepsy
Pulsujący ból, obrzęk, gorączka i dreszcze to tylko niektóre objawy, które może powodować zastrzał. I chociaż mogłoby się wydawać, że zadrapanie to nic groźnego, to gdy rozwinie się stan zapalny, może być konieczna interwencja chirurga.
Zastrzał może powodować pulsujący ból
Zastrzał to ropne zapalenie palca rozwijające się w wyniku urazu. Powstaje, gdy skóra przy paznokciu jest uszkodzona lub opuszek palca zostanie ukłuty. Wówczas do rany z powodzeniem mogą przedostać się bakterie, które na początku powodują stan zapalny, a następnie doprowadzają do zakażenia. Zakłucie, zadrapania, uszkodzenie okolic paznokcia, a także niewłaściwa pielęgnacja paznokci, nieprawidłowe wycinanie skórek, obgryzanie paznokci i skórek, używanie niezdezynfekowanych narzędzi kosmetycznych – te wszystkie czynniki mogą doprowadzić do rozwoju zastrzału. Problem ten dotyczy znaczenie częściej osób, które zmagają się z wrastającymi paznokciami.
Niezwykłe miejsce w europejskim mieście. Tu mieszkał "król mężczyzn"
Gdy mamy do czynienia z zastrzałem, pojawia się silny, pulsujący ból palca, widać również opuchliznę i zaczerwienienie. Może pojawić się ropień. Czasami pacjent zmaga się również z gorączką i odczuwa dreszcze. Czy zastrzał można wyleczyć domowymi sposobami? Jeśli stan zapalny jest niewielki, warto wymoczyć palec w wodzie z szarym mydłem. Taki sposób w naturalny sposób przyspieszy pozbycie się ropy i stanu zapalnego. Wiele osób poleca również zanurzenie palca na sekundę we wrzącej wodzie. Zabieg ten należy powtarzać kilka razy w ciągu dnia. Inną metodą są ziołowe napary. Obrzęki zlikwiduje szałwia. W aptece dostępne są również maści z antybiotykiem – one również mogą pomóc, gdy zastrzał daje lekkie objawy.
W niektórych przypadkach naturalne metody mogą jednak nie wystarczyć. Jeśli zastrzał dotarł do głębokich warstw skóry, mięśni czy kości, niezbędna jest wizyta u lekarza. Specjalista usunie pęcherz z ropą lub wytnie paznokieć, a jeśli będzie to konieczne, to również przepisze antybiotyk.
Należy pamiętać, że zastrzał nigdy nie powinien być bagatelizowany. Nieleczony, zlekceważony może doprowadzić do sepsy czy zakażenia szpiku.
