Pokazał jak karmią na odwyku. "Myślałem, że będę chodził głodny"

Szpitalne jedzenie to niekoniecznie cienka pajda pełnego spulchniaczy chleba z margaryną. Przekonał się o tym jeden z pacjentów Ośrodka Leczenia Odwykowego w województwie opolskim. Ze zdziwienia, zdjęciami serwowanych posiłków postanowił podzielić się w sieci.

Pokazał jak karmią na odwyku. Zdjęcia mówią same za siebiePokazał jak karmią na odwyku. Zdjęcia mówią same za siebie
Źródło zdjęć: © Facebook

Wypełniony po brzegi talerz z parującym rosołem, apetyczne kluski w sosie z surówką, lub schabowy wielkości męskiej dłoni, a do tego dzbanek domowego kompotu. Brzmi jak menu baru z pysznym domowym jedzeniem na myśl, o którym leci ślinka?

Nic bardziej mylnego! Okazuje się, że takie dania serwuje Ośrodek Leczenia Odwykowego w województwie opolskim, a zdjęciami gotowych obiadów podzielił się jeden z pacjentów przebywających na odwyku.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Warto zaznaczyć, że wspomniana placówka w Opolu nie jest prywatna i jak większość szpitali podlega pod Narodowy Fundusz Zdrowia. Uwagę na ten fakt zwrócił sam autor zdjęć, które trafiły na grupę dokumentującą najbardziej kuriozalne przykłady szpitalnej diety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sam autor zdjęć już w opisie zaznaczył, że zdjęcia na tę grupę wrzuca w ramach ciekawostki, bo jedzenie naprawdę jest bardzo smaczne.

Przerażony memami z jedzeniem z polskich szpitali myślałem, że będę chodził głodny ale tak nie jest - zaznaczył.
Pokazał jak wygląda obiad w ośrodku odwykowym.
Pokazał jak wygląda obiad w ośrodku odwykowym. © Facebook | Jedzenie w szpitalach

Przyznał też, że zdarzają się też "beznadziejne pozycje", ale menu zmienia się co dziesięć dni więc jest to do przeżycia. Uznania dla kuchni z usług, której korzysta ośrodek nie szczędzili także inni komentujący.

Tak karmią w ośrodku odwykowym w województwie opolskim
Tak karmią w ośrodku odwykowym w województwie opolskim © Facebook | Jedzenie w szpitalach
Powtórka co 10 dni to bardzo dobry wynik. Wręcz cateringowy. Zastrzeżenie do parówek - są w folii i obawiam się, że w niej zostały podgrzane. Chleb spoko o ile nie ma go więcej niż potrzeba. No i ta naklejka - czytamy pod postem.
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"