Wystarczy jedno dziennie. Zwiększa ryzyko groźnego nowotworu
Nie od dzisiaj wiadomo, że regularne picie alkoholu zwiększa ryzyko zachorowania wiele poważnych chorób. Wyniki najnowszych badań wykazały, że nawet jeden kufel piwa dziennie znacznie podnosi ryzyko rozwoju raka prostaty.
Jedno piwo dziennie zwiększa ryzyko raka prostaty
Według statystyk rak prostaty to zaraz po raku płuc najczęściej występujący nowotwór u mężczyzn. Badacze z Uniwersytetu w Australii postanowili zbadać, jaki wpływ ma codzienne spożywanie alkoholu na pojawienie się tego nowotworu. Z badań wynika, że mężczyźni, którzy piją 14 jednostek alkoholu lub więcej w ciągu tygodnia, są o 23 proc. bardziej narażeni na ten rodzaj raka.
Czytaj też: Skutki niepicia alkoholu
Naukowcy z Australii przyznają, że niewielkie ilości napojów zawierających procenty mogą chronić mężczyzn przed chorobami serca. Jak się jednak okazuje, im częściej pijemy i im większe ilości spożywamy, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia raka prostaty.
Czytaj też: Czy po szczepieniu można pić alkohol?
Nie tylko częste spożywanie alkoholu jest czynnikiem ryzyka w przypadku tej poważnej choroby. Na rozwój raka gruczołu krokowego wpływają również: niewłaściwa dieta (szczególnie bogata w tłuszcze nienasycone), palenie papierosów, otyłość, wiek, a także kolor skóry.
Czytaj też: Najgorszy alkohol. Lepiej go nie pić
Jeżeli nowotwór ten zostanie zdiagnozowany we wczesnym stadium rozwoju, to jego całkowite wyleczenie jest wysoce prawdopodobne. Jeśli jednak rak prostaty jest w zaawansowanym okresie rozwoju, to jego leczenie jest bardzo trudne, a nawet niemożliwe.
Raka prostaty można leczyć operacyjnie, stosując radioterapię, krioterapię lub podając androgeny, które pomagają zahamować rozwój choroby.