Zwiększa ryzyko raka. Odpowiada za stany zapalne w ciele

Nie od dzisiaj wiadomo, że to co ląduje na talerzu wpływa na nasze samopoczucie. Niektóre produkty żywnościowe mogą działać jak lekarstwo – wspierając funkcjonowanie całego organizmu i zaopatrując go w witaminy i składniki mineralne. Inne natomiast wręcz przeciwnie, mogą przyczynić się do rozwoju groźnych chorób.

Przetworzona żywność zwiększa ryzyko rakaPrzetworzone mięso zwiększa ryzyko raka
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Mansoreh Motamedi
Kornelia Ramusiewicz-Osypowicz

Rakotwórcza żywność

Za rakotwórczą żywność uważa się produkty, w których znajdują się szkodliwe substancje, takie jak: pestycydy, metale ciężkie, dioksyny, bisfenol A czy aflatoksyny.

Związki te nazywa się kancerogenami, ponieważ są w stanie uszkodzić komórki DNA i tym samym zwiększyć ryzyko wystąpienia nowotworu. Jakich produktów powinniśmy więc unikać?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuczne barwniki w mięsie i słodyczach mogą powodować raka jelit. Badania naukowców z USA

Słone przekąski

Sól w niewielkich ilościach jest potrzebna. Zawiera ona sód, który pomaga utrzymać właściwą równowagę wodno-mineralną i rozluźnia mięśnie.

Problem w tym, że w dzisiejszych czasach sól dodawana jest praktycznie wszędzie, co powoduje nawet kilkukrotne przekroczenie dziennego zapotrzebowania na ten składnik.

Spożywana w dużych ilościach sól zwiększa ryzyko pojawienia się nadciśnienia. Chlorek sodu działa drażniąco, powodując mikrouszkodzenia w obrębie przełyku i błony śluzowej żołądka, co powoduje zwiększone ryzyko rozwoju nowotworów tych organów.

Oprócz tego w słonych przysmakach (takich jak popcorn czy orzeszki) mogą znajdować się aflatoksyny wykazujące szkodliwe działanie na organizm ludzki.

Przetworzone mięso

Do żywności rakotwórczej zaliczyć można również przetworzone mięso, a więc parówki, konserwy, pasztety czy gotowe produkty garmażeryjne.

Nie trzeba wiele – wystarczy zaledwie 100 g przetworzonego mięsa dziennie, aby zwiększyć ryzyko zachorowania na raka żołądka, trzustki oraz jelita grubego.

Zarówno w przetworzonym mięsie, jak i słonych przekąskach zazwyczaj znajduje się nie tylko sól, ale również sztuczne barwniki, konserwanty, olej palmowy czy syrop glukozowo-fruktozowy, który jest kolejną bolączką naszych czasów.

Składniki te mogą doprowadzić do stanu zapalnego oraz wpływają negatywnie na układ sercowo-naczyniowy. Ponadto ich regularne spożywanie zwiększa ryzyko rozwoju miażdżycy, a także podnosi poziom cholesterolu oraz trójglicerydów.

Groźne może być nie tylko przetworzone mięso, ale również mięso smażone, grillowane lub wędzone. Lepiej postawić na duszenie, pieczenie bądź gotowanie na parze.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego