"Aż ciężko uwierzyć". Restaurator podniósł ceny dopisując jedynkę na przedzie

"Aż ciężko uwierzyć". Restaurator podniósł ceny dopisując jedynkę na przedzie

© Facebook, Katarzyna Bosacka
aktualizacja 

Długi weekend za nami. Do sieci trafiły kolejne paragony grozy. Katarzyna Bosacka oprócz paragonu opublikowała zdjęcia z restauracji, w której właściciel podwyższył ceny dopisując "1" do starej ceny. Tym sposobem ceny dań wzrosły ponad czterokrotnie.

W ostatnim czasie Katarzyna Bosacka zamieściła w mediach społecznościowych wiele postów na temat cen w restauracjach i sklepach w całej Polsce. W ostatnim wpisie pokazała paragon od pana Zbigniewa, który za tatar z łososia nad polskim morzem zapłacił... 41 zł. Za kawę mrożoną w Dębkach (woj. pomorskie) trzeba było zapłacić aż 25 zł.

Dopisali "jedynki" do starych cen

Inny obserwator dziennikarki przesłał zdjęcie z restauracji, w której podopisywano "jedynki" do starych cen. Przez co obecnie cena dania jest niemal cztery i pół razy droższa niż wcześniej.

Wiadomość o wysokich cenach otrzymałam również od mojego obserwatora. Poinformował, że w jego ulubionej restauracji podopisywano "jedynki" do cen i takim sposobem "deska rybaka" kosztuje teraz 129, zamiast 29 zł. Aż ciężko uwierzyć - dziwi się Katarzyna Bosacka.

W dobie najwyższej od 24 lat inflacji drożeje wszystko, dlatego też wielu restauratorów zmienia ceny w karcie na wyższe. Katarzyna Bosacka radzi, by przed zamówieniem dowiedzieć się, jak dużą porcję otrzymamy za konkretną kwotę.

Przy zakupie ryby zazwyczaj podawana jest cena za 100 g, a nie za kawałek, jaki otrzymamy, w pośpiechu możemy tego nie zauważyć. Miejmy zatem oczy szeroko otwarte – nie tylko na zakupach, ale i w restauracjach - podkreśla dziennikarka.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Niestabilny rynek paliw. "Te ceny zostaną z nami na dłużej"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

110
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić