Kolejny lokal upadł. "Nie mam sumienia brać za zupę ponad 20 złotych"

Otworzyli się z początkiem pandemii i szybko podbili serca bywalców ulicy Piotrkowskiej. Mimo to, łódzka klubokawiarnia Kipisz zamyka się z końcem stycznia. "Nie mam sumienia windować cen w nieskończoność i brać za zupę ponad 20 złotych" - mówi właściciel lokalu w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Łódzka klubokawiarnia po podwyżkach znika z mapy miastaŁódzka klubokawiarnia po podwyżkach znika z mapy miasta
Źródło zdjęć: © Facebook | Kipisz

Meble z recyclingu, dodatki kupowane za grosze na pchlim targu czy meblościanka od znajomych. Klubokawiarnia Kipisz od początku powstawała bez wielkich pieniędzy, po to by być miejscem "dla ludzi", ale jak podkreśla w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jej właściciel, Paweł Grala takiej sytuacji on sam ma już dosyć.

Mam wrażenie, jakbyśmy ciągle musieli pchać głaz pod górę - wzdycha.

Dlatego zdecydował, że z końcem stycznia zamyka popularny wśród młodych łodzian i łodzianek lokal, a swoją decyzję ogłosił w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gdzie największe wzrosty cen? "Drożeje właściwie wszystko"

Drodzy, przyszedł moment w którym chcemy się z Wami czule pożegnać. Z końcem stycznia zamykamy KIPISZ. Trudna decyzja, jednak czas najwyższy by zadbać o siebie, by dać sobie czas i z kontenerem doświadczeń płynąć dalej - dodał dalej dziękując współpracownikom i klientom w obszernym i wzruszającym wpisie.

Powód, dla którego tak lubiany wśród młodych mieszkanek i mieszkańców Łodzi lokal znika z mapy wydaje się oczywisty - inflacja i podwyżki sprawiły, że jak przyznaje właściciel Kipiszu, grudzień był kolejnym miesiącem który zamknął się na minusie, a kolejne nie zapowiadały się lepiej.

Zrezygnowany właściciel w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" mówi:

Pandemia nie pozwoliła odłożyć funduszy na cięższe czasy. Potem przyszła wojna i kryzys. Widać, że goście zamawiają mniej i potrafią przesiedzieć trzy godziny przy jednej herbacie albo piwie. Absolutnie jest to dla mnie zrozumiałe, wszyscy teraz bardziej oszczędzamy. Koszty zakupu produktów rosną, ale ja nie mam sumienia windować cen w nieskończoność i brać za zupę ponad 20 zł

Dlatego z końcem miesiąca lokal zniknie z mapy. Żalu z tego powodu nie kryją klienci i klientki.

Wielki smutek. Kolejne ważne miejsce zniknie z mapy Łodzi. Mam coraz większe poczucie, że wydarzenie "likwidacja Łodzi" przestaje być żartem. Dziękuję za wszystkie piękne chwile spędzone u Was - komentuje jeden z bywalców.
Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego