BOB| 

Polacy kłamią na potęgę. ZUS załamuje ręce podczas kontroli

8

Pandemia koronawirusa sprawiła, że powszechne się stały teleporady. Polacy zaczęli to wykorzystywać, przez co znacznie wzrosła liczba zwolnień L-4, a wiele z nich to efekt kłamstw.

Polacy kłamią na potęgę. ZUS załamuje ręce podczas kontroli
Polacy wyłudzają L-4 (Unsplash.com)

ZUS ma ręce pełne roboty, bo w ciągu roku znacznie wzrosła liczba zwolnień lekarskich. Polacy przede wszystkim wykorzystują fakt, że powszechne stały się teleporady. Dzięki nim łatwiej symulować chorobę.

Biorą L-4, a potem wyjeżdżają na urlop

W ostatnich miesiącach ludzie zaczęli mieć problemy zdrowotne na tle psychicznym. W 2020 roku do ZUS wpłynęło 96,5 tys. zwolnień lekarskich dotyczących takich zaburzeń. To wzrost aż o 26,8 proc., bo w 2019 roku takich przypadków było niewiele ponad 76 tys.

Polacy zgłaszają się do lekarzy z depresją, nerwicą, zaburzeniami osobowości, czy schizofrenią. Problem w tym, że w wielu przypadkach te poważne choroby są zmyślone na potrzeby zyskania dłuższego L-4.

ZUS w miarę możliwości kontroluje osoby przebywające na zwolnieniach lekarskich. Potwierdzają one, że Polacy kłamią na potęgę. Portal pomorska.pl zdradza, że było mnóstwo przypadków, w których osoby rzekomo chore remontowały swoje domy, a nawet wyjeżdżały na wakacje i prowadziły prywatne biznesy.

Ludzie doskonale wiedzą, że w obecnej sytuacji najlepsze są L-4 z powodu zaburzeń psychicznych. Takie schorzenia trudniej zweryfikować i podważyć.

Zobacz także: ZUS z większą kontrolą? Projekt zyskał miano "Konfident+"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić