Rosja wydała fortunę na jednodniowy atak. Kwota szokuje

W poniedziałek 31 października Rosja niemal bez przerwy atakowała terytorium Ukrainy przy użyciu różnego rodzaju pocisków oraz bezzałogowych statków powietrznych. Reporterzy dwutygodnika "Forbes" oszacowali, że łączny koszt użytej tego dnia broni, z której skorzystali ludzie Władimira Putina, wyniósł 760 mln dolarów.

Osiedle w Mikołajowie zniszczone z poniedziałkowym ataku Osiedle w Mikołajowie zniszczone z poniedziałkowym ataku
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2022 Getty Images

W poniedziałek 31 października - 250. dnia zbrojnej inwazji na Ukrainę - Rosjanie dokonali zmasowanego ataku. Do wybuchów doszło w kilku obwodach. W ukraińską przestrzeń powietrzną wleciały rosyjskie pociski rakietowe, wystrzelone z różnych kierunków, między innymi z regionu Morza Kaspijskiego oraz z zachodniej części Rosji.

Dowództwo ukraińskich sił powietrznych odnotowało użycie przez Rosję około 80 pocisków, w tym 55 pocisków manewrujących Ch-101, 22 pocisków przeciwlotniczych S-300, jednego pocisku przeciwlotniczego Ch-59 oraz pięciu bezzałogowych statków powietrznych różnych typów.

Wojna w Ukrainie. Fortuna wydana na ataki w jeden dzień

Reporterzy dwutygodnika "Forbes" postanowili bliżej przyjrzeć się kosztom użytej przez Rosjan broni. Efekty mogą zaskoczyć. Jak ustalili, koszt pocisku X-101 to 13 milionów dolarów, pocisk przeciwlotniczy do systemu S-300 kosztuje 2 miliony dolarów, a bezzałogowce różnych typów razem z rakietą Ch-59 są warte łącznie około 1 miliona dolarów.

Dziennikarze obliczyli, że ​​całkowity koszt wszystkich pocisków i dronów wykorzystanych przez Rosję 31 października wynosi około 760 milionów dolarów. W przeliczeniu na złotówki to około 3,6 mld zł, a w walucie rosyjskiej - 46 mld rubli.

Rosjanie atakowali infrastrukturę krytyczną

Poniedziałkowe ataki miały miejsce m.in. Charkowie, Kijowie i Zaporożu, a także w obwodach połtawskim, żytomierskim, rówieńskim i czerniowieckim. Wiele pocisków trafiło w infrastrukturę krytyczną, obiekty ukraińskiego systemu elektroenergetycznego i inne budynki cywilne. Wielu mieszkańców zostało odciętych od elektryczności oraz dostępu do bieżącej wody.

Atak na okręty w Sewastopolu. Gen. Bieniek: "kluczowe było rozpoznanie"

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop