Aleksiej Byczkow zatrzymany. Świat wstrząśnięty zbrodniami Rosjanina

25-letni rosyjski żołnierz Aleksiej Byczkow, który miał w Ukrainie wykorzystywać małe dzieci, został zatrzymany w swojej ojczyźnie - podaje portal "Vot Tak". Rosyjski żołnierz miał ponadto nagrywać filmiki tego, co robi, i wysyłać je do znajomych.

Media społecznościowe obiegły zdjęcia 25-letniego Aleksieja Byczkowa, który miał wykorzystywać małe dzieci i nagraniami chwalić się tym w sieci Media społecznościowe obiegły zdjęcia 25-letniego Aleksieja Byczkowa, który miał wykorzystywać małe dzieci i nagraniami chwalić się tym w sieci
Źródło zdjęć: © Twitter

Żołnierz pochodzi z Stawropola w Północnokaukaskim Okręgu Federalnym Rosji. Na opublikowanych w sieci nagraniach widać wojskowego filmującego gwałty na małych dzieciach.

Żołnierz-pedofil mógł przebywać w Ukrainie

Byczkow służył w jednostce wojskowej nr 64044 w obwodzie pskowskim. Portal "Vot Tak" podaje, że 9 kwietnia mężczyzna został zatrzymany. Wcześniej przewodniczący Rady Weteranów 76. Dywizji Gwardii Sił Powietrznodesantowych Jurij Sosedow powiedział, że w wojnie na Ukrainie biorą udział wszystkie formacje wojskowe obwodu pskowskiego.

Pod koniec lutego ukraińskie media podały, że żołnierz z tej samej pskowskiej jednostki wojskowej 64044, w której rzekomo służy lub wcześniej służył Aleksiej Byczkow, został wzięty do niewoli w Charkowie. To oznacza, że Byczkow również mógł przebywać w Charkowie.

Wykorzystywał seksualnie dzieci, filmiki wysyłał przyjacielowi

W mediach społecznościowych żołnierz miał publikować filmy, na których dopuszcza się tzw. innej czynności seksualnej wobec niemowlęcia. Nie wiadomo, jednak kiedy dokładnie te filmiki zostały nagrane. Użytkownicy twierdzą, że Byczkow wysyłał później te nagrania swojemu przyjacielowi.

Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmila Denisowa podkreśliła, że w tej chwili trudno podać dokładną liczbę osób zamordowanych czy zgwałconych przez rosyjskich okupantów. Oceniła przy tym, że gwałty na kobietach, dzieciach, nastolatkach i osobach starszych są traktowane przez wojska rosyjskie jako rodzaj broni przeciw Ukraińcom.

Robią to specjalnie, krzywdzą tak bardzo nasze dziewczęta, bo chcą doprowadzić do tego, żeby nie dopuściły więcej do siebie żadnego mężczyzny, żeby naród ukraiński w ogóle się nie rodził – oznajmiła rzeczniczka.

Putin omotał Niemców i Francuzów? Obawa i oburzenie

Wybrane dla Ciebie
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy