aktualizacja 

Ambasador Ukrainy usłyszał to od Niemców. Aż się popłakał

Ambasador Ukrainy w Niemczech zwrócił się do władz kraju z prośbą o pomoc militarną dla swojego kraju. W odpowiedzi miał usłyszeć, że "teraz nie ma sensu pomagać". Dyplomata nazwał rząd "nieczułym i upartym".

Ambasador Ukrainy usłyszał to od Niemców. Aż się popłakał
Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk (Facebook)

Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk zwrócił się do niemieckiego rządu już po raz kolejny. Chciał, aby jedno z najpotężniejszych europejskich państw wsparło Ukrainę militarnie, m.in. amunicją i paliwem. Odpowiedź rządu go zaskoczyła. Niestety, negatywnie.

"Możecie mieć kilka godzin"

W naszej ocenie wy, Ukraińcy, możecie mieć kilka godzin. Teraz w ogóle nie ma sensu wam pomagać – miał usłyszeć ambasador Ukrainy w Niemczech od przedstawicieli rządu.

Ambasador przyznał, że to, przez to co usłyszał "zaniemówił", choć jego argumenty były dość konkretne. Jak przyznał w rozmowie w telewizji ZDF, że "po raz pierwszy od wielu lat płakał". Jego zdaniem, to, co spotkał w Berlinie w ciągu dnia ze strony rządu to "zimno i obojętność".

"Wszelkie prośby o pomoc są odrzucane"

Melnyk dziwił się, że niemiecki rząd pozostaje tak "nieczułym i upartym" w obliczu faktu, że Rosja strzela nawet do ludności cywilnej. – Wszelkie prośby o pomoc są po prostu odrzucane. To bardzo smutne – mówił w ZDF. Jego zdaniem, obywatele kraju muszą przekonywać rząd do zmiany zdania.

Melnyk skrytykował również ruch Niemiec, które na szczycie UE sprzeciwiły się najbardziej rygorystycznemu pakietowi sankcji przeciwko Rosji. Chodzi o wykluczenie z systemu SWIFT oraz embargo na import ropy, gazu i węgla z Rosji.

Finalnie rząd niemiecki zmienił zdanie. - Jesteśmy otwarci na odcięcie Rosji od systemu SWIFT - ogłosił po południu w piątek niemiecki minister finansów Christian Lindner. Niesmak jednak pozostał.

Niemcy wysłali na Ukrainę... hełmy

Z kolei jedyna pomoc militarna, jaką Ukraina otrzymała od Niemiec na razie to hełmy. W piątek kraj ten wysłał na Ukrainę 5 tys. sztuk.

Dostawa hełmów została początkowo odroczona, ponieważ niemieckie ministerstwo obrony "nie miało adresu docelowego na Ukrainie dla wysyłki" - twierdzi brukselski portal.

Zobacz także: "Element szaleństwa i bezwzględności". Poseł Paweł Kowal opowiada o swoim spotkaniu z Putinem
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić