Claudia zaginęła 12 lat temu. To może być przełom w sprawie

Claudia Lawrence zaginęła 12 lat temu. Przez ten czas policji nie udało się ustalić właściwie nic. Po latach nastąpił przełom. Funkcjonariusze osuszają jezioro i własnymi rękami przeszukują każdy jego centymetr.

Claudia LawrenceJezioro w North Yorkshire jest osuszane.
Źródło zdjęć: © Twitter.com

Claudia Lawrence zaginęła 12 lat temu. Ostatnio widziano ją po południu 18 marca 2009 r. w Heworth niedaleko Yorku w okolicy jej domu. Zadzwoniła do swoich rodziców, według których miała tego wieczora być w dobrym nastroju. Nie zdawali sobie sprawy z tego, że słyszeli swoją córkę ostatni raz.

Następnego dnia nie pojawiła się w pracy na Uniwersytecie w Yorku, gdzie pracowała jako szefowa kuchni. Zaczynała ją zazwyczaj o 6. Jak donosi "The Mirror", o godzinie 12.10 telefon został wyłączony. I przez 12 lat policji nie udało się ustalić wiele więcej.

W zeszłym tygodniu widziano policję przeczesującą dawną żwirownię i okoliczne lasy. Oficerowie grabili drzewa i zarośla w poszukiwaniu wskazówek. Jak podaje "Independent" przekopali również duży pas ziemi do głębokości metra. Poszukiwania nadal są kontynuowana i to na ogromną skalę. Postanowiono osuszyć część jeziora w North Yorkshire.

Poszukiwania, które rozpoczęły się dzisiaj w Sand Hutton Gravel Pits, są związane z zaginięciem i podejrzeniem morderstwa Claudii Lawrence ponad 12 lat temu. Funkcjonariusze sprawdzają każdy trop, przeczesują jezioro centymetr po centymetrze. Nie wiadomo jednak, w którym momencie nastąpił przełom i co było wskazówką do badania tych terenów tak dokładnie. Zespoły poszukiwawcze używają również sprzętu radarowego do penetracji gruntu i psów wyszkolonych do znajdowania ludzkich szczątków.

Na tym etapie nie mogę powiedzieć, ile czasu potrwa poszukiwanie, ale spodziewam się, że wyspecjalizowani oficerowie i cały personel, w tym podwodne zespoły poszukiwawcze i eksperci sądowi, prawdopodobnie będą tu przez kilka dni - przekazał Detektyw Wayne Fox w rozmowie z "The Mirror".

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Część Afgańczyków jest ciężko chorych

Wybrane dla Ciebie
BMW zajechało drogę. Skandaliczne sceny. Spójrzcie na kierowcę
BMW zajechało drogę. Skandaliczne sceny. Spójrzcie na kierowcę
"Bohater" z Bondi Beach po skomplikowanej operacji. Prawnik zabrał głos
"Bohater" z Bondi Beach po skomplikowanej operacji. Prawnik zabrał głos
10-latkę zabił zamachowiec. "Mam nadzieję, że jest aniołem"
10-latkę zabił zamachowiec. "Mam nadzieję, że jest aniołem"
Trumny w barwach klubów. Zaskakująca oferta zakładu pogrzebowego
Trumny w barwach klubów. Zaskakująca oferta zakładu pogrzebowego
Miała przewlekłą gorączkę. Druzgocąca diagnoza 25-latki
Miała przewlekłą gorączkę. Druzgocąca diagnoza 25-latki
Nazywają go "Śląską Fudżijamą". Wygasły wulkan zachwyca
Nazywają go "Śląską Fudżijamą". Wygasły wulkan zachwyca
Taka karteczka na paczkomacie. Aż złapała za telefon. "Dobry apel"
Taka karteczka na paczkomacie. Aż złapała za telefon. "Dobry apel"
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Żurawicy. "Może być niebezpieczny"
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Żurawicy. "Może być niebezpieczny"
Rzymska okupacja nie wyszła Brytanii na zdrowie. Znaleźli dowody
Rzymska okupacja nie wyszła Brytanii na zdrowie. Znaleźli dowody
Mroźne Święta w Polsce. Nawet -20 st. C
Mroźne Święta w Polsce. Nawet -20 st. C
Wygrał ponad 178 mln euro. Tylko raz wysłał inne liczby
Wygrał ponad 178 mln euro. Tylko raz wysłał inne liczby
Skandal w Niemczech. Na jarmarku puszczono piosenki neonazistów
Skandal w Niemczech. Na jarmarku puszczono piosenki neonazistów