Czechy. Katastrofa kolejowa. Dwie osoby nie żyją
Koszmar w Czechach. W pobliżu miejscowości Milavcze doszło do zderzenia pociągów. Na razie poinformowano o dwóch ofiarach śmiertelnych tego wypadku. To najprawdopodobniej maszyniści obu składów.
W zdarzeniu ucierpiało blisko czterdzieści osób. Siedmiu uczestników makabrycznego incydentu znajduje się w stanie krytycznym. 31 osób jest rannych, ale ich życiu nic nie zagraża. Do tej pory odnotowano dwa zgony, to najprawdopodobniej maszyniści obu składów.
Na to turyści zwracają uwagę. "Oczekują teraz unikalnych doświadczeń"
Wypadek miał miejsce w pobliżu miejscowości Milavcze. Doszło do niego w środę, krótko po godzinie 8:00.
Czechy. Koszmarne zderzenie pociągów. Jak do tego doszło?
Minister transportu Karel Havlicek przekazał, że jeden z maszynistów zlekceważył opuszczony semafor i sygnał stop na rozjeździe Radonice. To poskutkowało tym, że jeden z pociągów wyruszył w przeciwnym kierunku na jednotorowej linii w stronę Pilzna. Następnie doszło do zderzenia.
Na miejsce wysłano karetki i pojazdy straży pożarnej. W akcji ratunkowej uczestniczą też cztery śmigłowce - poinformował rzecznik regionalnej straży pożarnej Petr Poncar, cytowany przez Onet.
Na tragedię zareagowała już prezydent regionu pilzeńskiego Ilona Mauritzova. Przekazała wyrazy współczucia w stronę rodzin ofiar, a ponadto zaoferowała wsparcie psychologiczne dla uczestników wypadku.