Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Dramatyczne doniesienia z Gruzji. 11 osób nie żyje

17

W górskim kurorcie Szowi w Gruzji osunęła się ziemia. Jak informuje gruziński minister ochrony zdrowia Zurab Azaraszwili, zginęło 11 osób. Cały czas trwa akcja ratunkowa, nie odnaleziono jeszcze wszystkich zaginionych. Liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć.

Dramatyczne doniesienia z Gruzji. 11 osób nie żyje
Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 11 (Twitter)

Wcześniej gruzińskie władze informowały o sześciu ofiarach śmiertelnych. Mówiono także o poszukiwaniu 35 zaginionych osób. Przyczyną tragedii było osunięcie się ogromnej masy ziemi wprost na turystyczną miejscowość. Ziemia runęła na budynki i domki campingowe.

To katastrofa na niespotykaną dotąd w tym regionie skalę, osunęło się ponad 5 mln metrów sześciennych ziemi - donoszą gruzińskie media, powołując się na informacje od geologów.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Z powodu zagrożenia w regionie Racza na północno-zachodniej Gruzji ostatniej doby ewakuowano przeszło 200 mieszkańców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gruzja w "poczekalni Europy". Marzą o Unii Europejskiej, ale obawiają się Putina i Rosji

Akcja ratunkowa trwa

Nad ranem w rejon katastrofy wysłano śmigłowce, które przeczesywały kawałek po kawałku cały obszar. Na miejscu utworzono sztab kryzysowy. W akcji uczestniczy ok. 400 strażaków i 150 ratowników. W pomoc zaangażowało się też wojsko.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ewakuowana ludność została przewieziona do miejscowości Oni, gdzie zakwaterowano ich w hotelach. W rejonie katastrofy w piątek rano pojawił się premier Gruzji, Irakli Gharibaszwili. Zapowiedział, że poniedziałek 7 sierpnia będzie dniem żałoby narodowej w całym kraju.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jak mówią ocalali, tragedia rozegrała się na ich oczach dosłownie w kilka sekund.

Nagle usłyszałem dziwny dźwięk. Kiedy spojrzałem, skąd dochodził, zobaczyłem jak jodły padają jak zapałki i zsuwają się po zboczu - mówił jeden z ocalałych gruzińskiemu "Kurierowi".
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Wszystko działo się w ciągu kilku sekund. Zupełnie się nie spodziewaliśmy, co nadejdzie. Byliśmy może 500 metrów od osuwiska. Rozmiar klęski jest ogromny, nie mamy pojęcia, czy będzie do czego wracać - dodał następny.

Zdaniem wielu mieszkańców, którzy na własne oczy widzieli, jak ziemia zmiata całą miejscowość, ośrodek Showi przestał istnieć.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wjechał na Krupówki quadem. Straż miejska ujawnia grzechy turystów
Smartfony uczniów w szkole. MEN wkracza do akcji
Niezwykłe nagranie z Mazur. Ryś pokazał swoje prawdziwe oblicze
Decyzji Trumpa odbiła się na polskich NGO-sach. Rząd rozważa możliwości
Gorzka ocena Zełenskiego. "Świat nie był w stanie go powstrzymać"
Korea Północna wysłała tysiące osób do Rosji. To złamanie rezolucji ONZ
Mroczne odkrycie w Polsce. Badacze nie mają już wątpliwości
Denga na rajskiej wyspie. Polacy spędzają tam urlop
Trump podsumował pierwsze tygodnie urzędowania. Ogłosił, co dalej
Donald Trump szuka miliardów dolarów. Chce je znaleźć w Pentagonie
Tragedia w Gnieźnie. Strażacy zobaczyli płonące ciało
Głos ministra obrony Włoch pomógł wyłudzić miliony. Wszystko dzięki AI
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić