aktualizacja 

Dramatyczny wpis starosty ze szpitala. "Czuje się, że śmierć jest tuż"

187

Chory na COVID-19 białostocki starosta opublikował dramatyczny wpis z oddziału zakaźnego, w którym opisał codzienność leczonych tam pacjentów. "Czuje się, że śmierć jest tuż, tuż" - napisał w mediach społecznościowych, wzywając społeczeństwo do przyjmowania szczepionek.

Dramatyczny wpis starosty ze szpitala. "Czuje się, że śmierć jest tuż"
Białostocki starosta trafił na oddział zakaźny (Facebook)

Białostocki starosta Jan Bolesław Perkowski trafił niedawno na oddział zakaźny w Łapach z powodu koronawirusa. Ze szpitala opublikował poruszający wpis na Facebooku. Poinformował, że nie czuje się najlepiej, ale gdyby nie szczepionka, którą przyjął pół roku temu - byłoby jeszcze gorzej.

Od wczorajszego wieczora do popołudnia męczyła mnie gorączka odbierająca siły. Leży się jak kłoda, zdanym na innych. Pociesza, że gdyby nie szczepienie sprzed pół roku, to mógłbym być pod respiratorem i walka byłaby o każdy oddech - napisał Jan Perkowski.

"Śmierć jest tuż, tuż"

Starosta opisał realia, jakie panują na oddziale zakaźnym. Jego relacja brzmi przerażająco. "Teraz jest nas 22 chorych, wiek różny, różne stany. Nie ma żadnej reguły. Na korytarzu słychać syczenie, to instalacja, dostarczająca tlen wszystkim pacjentom".

Cierpienia nie trzeba wypatrywać. Widać je i słychać wokół. Jęczenie, wzywanie Boga, kaszel rozrywający płuca. Pomimo reanimacji niektórzy umierają. Czuje się, że śmierć jest tuż, tuż - napisał starorsta.

Na oddziale nieustająco słychać specyficzny "szelest" - relacjonuje Perkowski. Pochodzi on od kombinezonów, w których poruszają się pracownicy, którzy walczą o życie pacjentów, lecz niestety nie zawsze im się to udaje.

Niektórzy zabierani są pod respirator. To jak ciemna droga w nieznane, bo nie wszyscy powracają żywi. Raczej niewielu. Zwłaszcza z tych, którzy bardzo późno zgłosili się do lekarza, do szpitala. Pomimo dobrej opieki i podaniu leków ludzie umierają - napisał.

"Nikt nie chce być samobójcą"

Perkowski, widząc, jak dramatyczna jest sytuacja na oddziale, wzywa wszystkich do przyjęcia szczepionki. Tłumaczy, że pacjenci, którzy tam trafili, wiedzą już, że jest to konieczność.

Tych, co "tam" mają wątpliwości, chętnie bym zabrał na oddział, aby chociaż popatrzyli, posłuchali. Niestety, to niemożliwe. Tu też niejedna osoba zrozumiała to dopiero po czasie, ale dobre i to. Nikt nie chce być samobójcą. Dla niektórych jednak jest za późno. Już nawet takiej refleksji mieć nie będą. Uważajcie na siebie i dbajcie o innych - podsumował białostocki starosta.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Obowiązkowe szczepienia? Jasna deklaracja z KO
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić