Emerytowany listonosz zamienił życie sąsiadów w koszmar. Powiedzieli: dość

Sąsiedzi emerytowanego listonosza z Gilowa (woj. świętokrzyskie) mają dość. Zachowanie mężczyzny staje się dla nich coraz trudniejsze do zniesienia. Fetor z jego podwórka roznoszący się po okolicy z powodu niewywożonych śmieci, a do tego całe grono szczekających bez przerwy psów, które uciekają z posesji, znacznie utrudniają codzienne funkcjonowanie. Sprawą zajęła się "Interwencja". Jak podają reporterzy, mieszkańcy boją się o swoje bezpieczeństwo.

70-letni mieszkaniec Bydgoszczy pozostał bez dachu nad głowąEmerytowany listonosz uprzykrza życie swoim sąsiadom
Źródło zdjęć: © Pixabay
Paulina Antoniak

Emerytowany listonosz z Gilowa w województwie świętokrzyskim znacznie uprzykrza życie swoim sąsiadom. Wszelkie interwencje nie przynosiły żadnego skutku, gdyż mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie tym, że "jest chory".

Także próby reporterów "Interwencji", by przedostać się na posesję emeryta, kończą się niepowodzeniem. "Starszy pan na swoją zagraconą i zaniedbaną działkę nikogo nie wpuszcza" - podają dziennikarze programu.

Mieszkańcy okolicy uskarżają się na okropny zapach wydostający się z posesji, mówią również o tym, że mężczyzna jest mocno zaniedbany. Obawiają się też o swoje bezpieczeństwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ciężkie pobicie w Warszawie. Policjanci opublikowali nagranie

Sąsiedzi emerytowanego listonosza boją się o swoje bezpieczeństwo

Jak wraca ze sklepu, to nie da się przejść, ten zapach jest przeraźliwy, trzeba zmienić trasę. Boimy się, bo może on ma gdzieś w domu broń i wystrzela wszystkich? - mówi reporterom "Interwencji" sąsiadka, pani Dorota.

- On tego nie sprząta, bo twierdzi, że jest chory. Twierdzi, że jesteśmy czarownicy i czarujemy go - tłumaczy sąsiad Jan Szcześniak.

Władysław B. pracował jako listonosz, a obecnie jest na emeryturze. Sąsiedzi twierdzą, że emeryt zachowuje się agresywnie, krzyczy i wyzywa. W przeszłości dochodziło do interwencji policji, jednak i one nie przyniosły skutku.

- Pan jest agresywny, momentami wyzywa męża, również przy policji. Wyzywa od wiedźm, starych bab - relacjonuje sąsiadka Jadwiga Szcześniak.
Pan na prośbę taty, by wyciął drzewo, wyskoczył z siekierą i chciał go zranić. To jest człowiek nieobliczalny, nie wiemy czego możemy się po nim spodziewać - dodaje Krzysztof Szcześniak.

Na swojej posesji Władysław B. ma wiele psów, które uciekają poza jej teren. Sąsiedzi boją się o swoje zdrowie i życie.

- Te psy są zarobaczone, nieszczepione, są zagrożeniem, wchodzą na moją posesję - wylicza Jadwiga Szcześniak.

Lubimy psy, ale mamy małe dzieci. Ciężko jest je zostawić przed domem, bo psy wylatują i przychodzą na nasze podwórko, kiedyś było ich aż pięć - dodaje kolejny sąsiad pan Karol.

Sprawą zajęły się służby

Reporterzy "Interwencji" zawiadomili o sprawie prokuraturę. Śledczy natychmiast wydali nakaz wejścia na posesję. Władysław B. w ciężkim stanie trafił do szpitala. Jego psy zostały natomiast zabrane do schroniska. MOPS będzie wnioskował o umieszczenie mężczyzny w ośrodku.

Lekarz weterynarii stwierdził, że psy trzeba zabrać. Wezwaliśmy też pogotowie, bo od dwóch dni, jak ten sam pan stwierdził, nie mógł się podnieść. Będzie wniosek ze strony MOPS-u o umieszczeniu w ośrodku - przekazał Mariusz Walachnia, wójt gminy Bliżyn.
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane