Fałszywe noclegi w Chorwacji. Oszukano kolejnych turystów
Wakacje w słonecznej Chorwacji są czasem relaksu i odpoczynku, jednak dla niektórych tegoroczne lato zamieniło się w prawdziwy koszmar. Czeski portal Blesk donosi o przypadkach oszustw, których ofiarami padli turyści. Wcześniej oszukani byli także Polacy.
Młody turysta z Czech udał się na swoje pierwsze, długo wyczekiwane wakacje do Chorwacji. Zarezerwował apartament przez internet, wpłacił kilkadziesiąt tysięcy czeskich koron i ruszył w drogę na Istrię.
Niestety, na miejscu czekało go ogromne rozczarowanie. Kiedy dotarł do zarezerwowanego obiektu i czekał na odbiór kluczy, okazało się, że właściciel apartamentu nie przyjechał. Po krótkim czasie zorientował się, że w wynajętym rzekomo przez niego mieszkaniu... przebywa już inna rodzina.
W tym roku oszukana została także polka. Kobieta, korespondując z rzekomą właścicielką, zarezerwowała pobyt i przesłała dane osób, które miały korzystać z willi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy w polskim mieście. Trwa wyjątkowa impreza. "Przyjeżdżamy od 10 lat"
Po przyjeździe do Chorwacji, po przejechaniu ponad 1500 km, dowiedziała się od prawdziwych właścicieli, że zdjęcia i opis posiadłości zostały wykorzystane przez oszustów
Na podobny problem natknęła się 42-letnia kobieta z Niemiec, która zarezerwowała apartament w pobliżu miejscowości Novigrad. Skorzystała z popularnego portalu rezerwacyjnego, wpłaciła zaliczkę i otrzymała potwierdzenie. Jednak tuż po przyjeździe kontakt z właścicielem niespodziewanie się urwał. Kobieta próbowała się z nim skontaktować telefonicznie i mailowo - bez skutku.
Policja apeluje o ostrożność
Chorwacka policja coraz częściej odnotowuje przypadki fałszywych ogłoszeń wakacyjnych. Ofiarami padają głównie turyści zagraniczni, którzy wcześniej wpłacają zaliczki lub pełne kwoty za noclegi, które nigdy nie istniały. Służby apelują, by korzystać wyłącznie ze sprawdzonych portali, dokładnie weryfikować opinie o obiektach oraz unikać podejrzanie niskich cen.