Gnojnik. Rozlewał benzynę po stacji paliw. W ręku miał zapalniczkę

20

Na stacji paliw w gminie Gnojnik (woj. małopolskie) rozegrały się dramatyczne sceny. 44-letni obywatel Ukrainy rozlewał paliwo z dystrybutora, groził podpaleniem oraz wymachując nożem, awanturował się z obsługą stacji i klientami.

Gnojnik. Rozlewał benzynę po stacji paliw. W ręku miał zapalniczkę
Dramat na stacji paliw (Policja)

Do zdarzenia doszło 1 lutego na stacji paliw w gminie Gnojnik (woj. małopolskie). Policja otrzymała zgłoszenie, że nieznany mężczyzna rozlewa paliwo, grozi podpaleniem oraz jest agresywny wobec obsługi stacji i klientów.

Według relacji zgłaszającego mężczyzna rozlał w pobliżu dystrybutora paliwo, a następnie trzymając w ręku zapalniczkę, groził podpaleniem. Ponadto uderzył pistoletem od dystrybutora osobę, która chciała powstrzymać jego szaleńcze zapędy. Agresor wymachiwał także nożem - opisuje policja.

Pracownikom oraz klientom stacji udało się odebrać agresorowi nóż. Mężczyzna uciekł wtedy w nieznanym kierunku.

Funkcjonariusze z Czchowa, którzy przybyli na miejsce, błyskawicznie znaleźli i zatrzymali agresora. Ustalono, że to 44-letni obywatel Ukrainy, który miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Chciał podpalić stację paliw. 44-latek usłyszał zarzuty

Następnego dnia mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Brzesku. Postawiono mu zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach w postaci eksplozji materiałów łatwopalnych. Grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności.

Decyzją sądu zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy - podkreślają funkcjonariusze.

Zobacz także: Poranna konferencja na Orlenie. "Morawiecki pozazdrościł Tuskowi"

Autor: NB
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić