aktualizacja 

Grożą więzieniem. Prawnik: Nie dajmy się oszukiwać komunikatom policji

226

Mazowiecka policja poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny, który nieświadomie mógł być kurierem oszustów działających metodą "na wnuczka". Mężczyzna sam zgłosił się na policję, a teraz....może mu grozić więzienie. Na komunikat policji odpowiedział dr hab. Mikołaj Małecki, prezes Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego.

Grożą więzieniem. Prawnik: Nie dajmy się oszukiwać komunikatom policji
Karnista z Krakowa wytyka policjantom błędy (Facebook, Instagram)

Na media społecznościowe i stronę mazowieckiej policji trafiła informacja prasowa. Według niej 44-letni mieszkaniec Płońska zareklamował się, że podejmie pracę w charakterze przewoźnika. Na podany numer zadzwonił mężczyzna, który chciał mu zlecić łatwe zadanie - odbiór paczki od starszej kobiety i przekazanie jej pod inny adres w mieście. Za kurs dostał kilkaset złotych. Kolejnego dnia sytuacja się powtórzyła - tym razem 44-latek pojechał po paczkę do kobiety w Płocku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Napad na jubilera w Lublinie. Blisko 3 mln zł strat. To ich poszukują policjanci

Lampka alarmowa zaświeciła się, gdy siostra mężczyzny opowiedziała mu o oszustach, którzy w okolicy działają metodą "na wnuczka". 44-latek skojarzył, że to on może przewozić pieniądze w tym całym procederze i zgłosił się na policję.

Nieświadomie pomagając oszustom, sam popełnił przestępstwo. Grozi mu od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności - czytamy w komunikacje policji.

Autorzy wpisu podkreślają, że ma on być przestrogą dla osób, które nieświadome niczego mogą zostać "odbierakami" lub "kurierami", czyli osobami, które odbierając przesyłki nieświadomie chronią przestępców.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Internauci drwią, karnista wyjaśnia

Pod wpisem na profilu mazowieckiej policji pojawiły się drwiące komentarze internautów, którzy sugerują, że gdyby oszust wiózłby swój łup pociągiem, należałoby aresztować motorniczego i konduktora za pomaganie przestępcom. Inni podkreślają, że w takiej sytuacji kolejny kurier nie powiadomi policji, jeśli po fakcie zorientuje się, że został wykorzystany do przewozu wyłudzonych pieniędzy.

Również na Facebooku w tej sprawie wypowiedział się dr hab. Mikołaj Małecki, prezes Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego. Według niego policja podając tego typu komunikaty do wiadomości publicznej, szerzy dezinformację.

Karalne jest wyłącznie UMYŚLNE pomocnictwo w przestępstwie. Mówi o nim art. 18 § 3 k.k.; przepis wymaga ZAMIARU ułatwienia innej osobie oszustwa. "Odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie (...)".
Również samo oszustwo z art. 286 k.k. musi być popełnione umyślnie i celowo, sprawca musi mieć zamiar bezpośredni wprowadzenia w błąd innej osoby i celowego doprowadzenia jej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Podsumowując, ani pomocnictwa, ani oszustwa nie da się popełnić "nieświadomie" - zaznaczył dr hab. Małecki.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Zdaniem karnisty zarówno prokuratura jak i policja będą musiały udowodnić, że mężczyzna w czasie wykonywania zadań kuriera miał świadomość brania udziału w nielegalnym procederze. Bo sam fakt, że odbierał paczki, niczego nie dowodzi - na tym polega praca kuriera. A z kolei komunikat policji sugeruje, że mężczyzna przekonał funkcjonariuszy, iż nie był świadomy motywów zleceniodawców.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić