Kasjerka opracowała prosty przekręt. Grozi jej 8 lat więzienia

77

Policjanci ze Skarżysko-Kamiennej przedstawili kasjerce jednego z marketów na terenie powiatu zarzut oszustwa. 45-latka nie nabijała wszystkich produktów, a część towaru naliczała po zaniżonej wartości, jako inne artykuły. Kupującym zawsze był mąż ekspedientki. Nieuczciwej pracownicy grozi do 8 lat za kratkami.

Kasjerka opracowała prosty przekręt. Grozi jej 8 lat więzienia
Zdjęcie podglądowe. (YouTube)

Właściciel jednego ze sklepów na terenie powiatu skarżyskiego dopatrzył się braków w utargu za sprzedawany towar. Postanowił sprawdzić, dlaczego pojawiły się nieprawidłowości.

Przedsiębiorca szybko odkrył skąd wzięło się manko. Okazało się, że straty przekraczające 900 złotych, spowodowała w ciągu dziesięciu dni jedna z pracownic.

Robiła mężowi "promocje"

Kobieta podczas obsługi klientów na kasie, nie naliczała wszystkich produktów, a część artykułów sprzedawała jako inny, mniej wartościowy towar. Co ciekawe, za każdym razem kupującym był jej mąż.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wzrost płac w handlu. "To niestety krótkotrwałe"

O sprawie zostali poinformowani skarżyscy policjanci, którzy w miniony wtorek zatrzymali 45-latkę podejrzewaną o nielegalne działanie. Następnego dnia nieuczciwa ekspedientka usłyszała zarzut oszustwa. Niebawem ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem. Finalnie grozi jej nawet 8 lat więzienia.

W ostatnich dniach skarżyscy policjanci zatrzymali także 36-letniego mieszkańca powiatu starachowickiego, który jest podejrzany o kradzież z włamaniem do dwóch ciężarówek zaparkowanych na terenie jednej ze skarżyskich firm.

Do zdarzenia doszło w nocy w ubiegłym tygodniu. Sprawca wyłamał zamki wlewu paliwa w ciężarówkach i spuścił około 200 litrów oleju napędowego. Pokrzywdzony oszacował straty na 1400 złotych. Sprawie przyjrzeli się kryminalni i szybko ustalili, że związek ze sprawą może mieć 36-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego. Mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa.

W środę 15 marca 36-latek usłyszał zarzut dokonania kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy. Niebawem znowu stanie przed sądem. Grozi mu nawet piętnastoletni pobyt w miejscu odizolowanym od jakichkolwiek pojazdów.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić