Katecheta w areszcie. Miał pić wino i nagrywać zbliżenia z nastolatkami

495

Na proces dotyczący molestowania, ksiądz Stanisław Ś. poczeka w areszcie - zdecydował sąd w Częstochowie. Wcześniej duchowny twierdził, że jest ofiarą medialnej nagonki, a oskarżające go nastolatki szkalują jego dobre imię dla pieniędzy.

Katecheta w areszcie. Miał pić wino i nagrywać zbliżenia z nastolatkami
Katecheta z Częstochowy na wyrok w sprawie molestowania uczennic poczeka w areszcie (Pixabay, Zdjęcie ilustracyjne)

Katecheta jest oskarżony o molestowanie dwóch nastolatek oraz pokazywania im treści pornograficznych. W poniedziałek, 30 stycznia sąd zdecydował, że na proces duchowny poczeka w areszcie tymczasowym, poinformowała Gazeta Wyborcza. Pierwsze rozprawy przewidywane są w początkach marca.

Jak podaje GW, w czerwcu 2022 roku ksiądz został przeniesiony do innej parafii decyzją metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo. Po sześciu latach nauczania religii w jednej z częstochowskich podstawówek znalazł się w małej wsi Niegowa w powiecie myszkowskim. Dwa miesiące później został zatrzymany pod zarzutem wykorzystywania seksualnego nieletnich.

Sprawa ruszyła po tym, gdy na policję zgłosiła się szesnastolatka z informacją, że jako nieletnia była w relacji intymnej z księdzem. Na postawie jej zeznań ksiądz Stanisław Ś. usłyszał zarzut "doprowadzania do innych czynności seksualnych i obcowania płciowego z nieletnią przed ukończeniem 15. roku życia, potem wykorzystywania w stosunku zależności (art. 200 i 199 Kodeksu karnego)" oraz prezentowania nieletniej treści pornograficznych. - informuje Gazeta Wyborcza.

Po nagłośnieniu sprawy na policję zgłosiła się inna z uczennic, twierdząc, że jako piętnastolatka uprawiała seks ze wspomnianym księdzem. Z zeznań wynika, że ksiądz w trakcie intymnych spotkań z dziewczynkami pił wino, a akty seksualne nagrywał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pedofilia w Kościele. Brak współpracy Episkopatu? „Biskupi się boją”

Ksiądz Stanisław Ś. nie przyznaje się do winy. W sprawie postawiono mu sześć zarzutów. Obrona księdza twierdzi, że to próba zszargania dobrego imienia duchownego, a zarzuty wobec niego są "ukartowane".

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić