W październiku tego roku minie 20 lat od porwania Krzysztofa Olewnika - syna przedsiębiorcy branży mięsnej z Płocka. Według ustaleń "Superwizjera" TVN, do Sądu Okręgowego w Płocku wpłynął akt oskarżenia w tej sprawie przeciwko kilku osobom, w tym byłemu przyjacielowi zmarłego Jackowi K. i byłemu lokalnemu politykowi.
Były przyjaciel Krzysztofa Olewnika z najcięższymi zarzutami
350-stronicowy akt oskarżenia jest podsumowaniem wieloletniego śledztwa prokuratorskiego mającego na celu wskazanie osób odpowiedzialnych za porwanie Olewnika. Głównym podejrzanym w tej sprawie jest Jacek K. Mężczyzna miał być członkiem zbrojnej grupy, która rzekomo porwała Olewnika i znęcała się nad nim.
Jacek K. nie przyznaje się do winy. W 2009 roku został zatrzymany, a po pół roku w areszcie decyzją sądu wyszedł na wolność. Dwa lata temu otrzymał odszkodowanie za przewlekłość postępowania.
Motywem Jacka K. były rzekomo interesy, które prowadził wspólnie z Krzysztofem Olewnikiem. Obaj mężczyźni mieli udziały w handlującej stalą spółce Krup-Stal. Według prokuratury oskarżony, wykorzystując łatwowierność Olewnika, handlował stalą niewiadomego pochodzenia, a nadwyżki z jej sprzedaży trafiały do jego kieszeni.
Kiedy Włodzimierz Olewnik zażądał kontroli spółki, Jacek K. miał zlecić grupie Wojciecha Franiewskiego porwanie wspólnika. Według prokuratury celem było odwrócenie uwagi jego ojca od firmy i zdobycie pieniędzy z okupu, które pozwoliłoby pokryć długi.
Oprócz Jacka K. zarzuty dotyczą także Grzegorza K. - byłego lokalnego polityka z Płocka. Grzegorz K. według ustaleń prokuratury miał wyłudzić od Włodzimierza Olewnika 160 tys. zł po udzieleniu mu nieprawdziwych informacji na temat miejsca pobytu syna.
Wśród oskarżonych znaleźli się także Eugeniusz D., który obok Jacka K. miał być członkiem wspomnianej grupy o charakterze zbrojnym oraz Mikołaj B. i Andrzej Ł, podejrzani o wyłudzenie pieniędzy od ojca porwanego.
Czytaj także: Dantejskie sceny w bloku. 37-latek zamordował sąsiadkę
Porwanie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika
Przypomnijmy, że do porwania Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 roku w Drobinie pod Płockiem. Rodzina porwanego zapłaciła żądany okup, ale mimo tego mężczyzna został zabity. Jego zwłoki zostały znalezione 5 lat później w lesie niedaleko miejscowości Różan.
W toku śledztwa aresztowano 12 uczestników porwania oraz osób uczestniczących w późniejszym przetrzymywaniu mężczyzny. Dwóch z nich, Robert P. i Sławomir K., zostało uznanych za winnych zabójstwa i skazanych na dożywotnie pozbawienie wolności.
Czytaj także: Wstrząsające ustalenia śledczych. W żołądku Marcelka znaleziono pety i karmę dla szczurów
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.