Kontrola wozów nad Morskim Okiem. Sprawdzili ich wagę

Fiakrzy, którzy wożą konnymi wozami turystów nad Morskie Oko poinformowali, że odbyła się kontrola ważenia ich wozów. Akcja została przeprowadzona przez Tatrzański Park Narodowy. Co się okazało?

trasa do Morskiego OkaKontrola wozów nad Morskim Okiem
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Momot

Stowarzyszenie Przewoźników do Morskiego Oka prowadzi facebookowy profil "Konie Morskie Oko". W ostatnim wpisie fiakrzy poinformowali, że wszystkie wozy przeszły ważenie. "Akcja została przeprowadzona przez Tatrzański Park Narodowy przy asyście przedstawicieli organizacji prozwierzęcych. Badania wykonała zewnętrzna firma" - czytamy we wpisie.

Jak informują fiakrzy ważenie wozów nie jest obowiązkowe, pierwszy raz miało one miejsce w 2014 roku. Wówczas zważony został tylko jeden wóz.

W tym roku zbadanych zostało 40 pojazdów. Ich waga waha się od 650 do 800 kg. Dwa wozy przekroczyły wagę 800 kg. Aparatura pomiarowa wskazała 807 i 810 kg. Średnia waga wozu jest w granicach 700 kg - czytamy w komunikacie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hybrydowym wozem nad Morskie Oko. ''Lepiej dla środowiska i dla zwierząt''

- 10 lat temu ważony był "goły" wóz, bez pełnego wyposażenia. Dlatego jego waga była mniejsza. W tym roku wozy musiały być w pełni wyposażone, m.in. w dyszel, orczyk, czy koło zapasowe. Stąd różnica w wadze sprzed 10 lat i teraz – wyjaśnia Władysław Nowobilski, prezes Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka z gminy Bukowina Tatrzańska.

Stowarzyszenie podkreśla, że konie, które wożą turystów nad Morskie Oko są w bardzo dobrej kondycji. "Pokazały to tegoroczne badania zwierząt, które zostały przeprowadzone w czerwcu. Badania prowadzili specjaliści z zakresu weterynarii. Na 275 przebadanych koni, z pracy na szlaku wycofane zostały tylko dwa" - wskazują fiakrzy.

"Waga wozu sprzed 10 lat została wykorzystana przez zootechnika do wyliczenia pracy jaką wykonują konie. Tyle że do obliczeń wykorzystano wzór dla konia, który pracuje przy takim wozie cały dzień i codziennie. Tymczasem nasze konie na szlaku do Morskiego Oka pracują godzinę, maksymalnie dwie dziennie i na dodatek nie każdego dnia" - informuje stowarzyszenie.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało