Korea Północna. Kim Dzong Un rozwiązuje problemy za pomocą egzekucji
Rząd Korei Północnej walczy z kolejnymi konsekwencjami pandemii koronawirusa. Problem, na którym obecnie skupia się Kim Dzong Un, to groźba inflacji. Żeby powstrzymać mieszkańców kraju przed nielegalnymi działaniami, nie waha się skazywać ich na śmierć.
Do czasu wybuchu pandemii koronawirusa Chiny były najważniejszym partnerem handlowym dla Korei Północnej. Sytuacja uległa zmianie, ponieważ w obawie przed COVID-19 Kim Dzong Un nakazał zamknąć granice swojego kraju.
Przeczytaj także: Tak Korea Północna traktuje chrześcijan? Przerażające doniesienia
Inflacja w Korei Północnej. Kim Dzong Un zaostrza kary dla handlarzy walutą
Odcięcie od Chin wywołało w Korei Północnej kryzys gospodarczy i w konsekwencji – prawdopodobieństwo inflacji. W kraju nastąpił znaczny wzrost cen żywności, a jej dystrybucja pozostaje utrudniona ze względu na kwarantannę panującą w wielu regionach.
Przeczytaj także: Korea Północna. Kim Dzong Un w strachu? Opuścił stolicę
Jak podaje portal ABC.net, rząd próbuje zapobiec inflacji m.in. przez podniesienie wartości swojej waluty – wonu północnokoreańskiego. Wywiad Korei Południowej przekazał opinii publicznej, że Kim Dzong Un kładzie nacisk m.in. na walkę z handlarzami walutą, którzy pośredniczą w wymianie wonów na dolary amerykańskie.
Przeczytaj także: Kim Dzong Un w furii. Chce wysadzić kurort w powietrze
Według południowokoreańskiego wywiadu na Północy miały miejsce liczne aresztowania. Zgodnie z ustaleniami agentów doszło również do co najmniej jednej egzekucji handlarza walutą.