Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 
aktualizacja 

Korea Północna. Władze boją się koronawirusa

21

Mieszkańcy miasta Hyesan przy granicy z Chinami będą musieli przejść przymusową kwarantannę. Urzędnicy podjęli decyzję o zamknięciu całego obszaru po tym, jak na jaw wyszły spotkania funkcjonariuszy straży granicznej z Chińczykami.

Korea Północna. Władze boją się koronawirusa
Miasto Hyesan w Korei Północnej (YouTube, Samantha Jung)

Miasto Hyesan zostało zamknięte na 20 dni. Jak informuje Radio Free Asia, na odizolowaniu mieszkańców cierpi lokalna gospodarka. Zapanował zastój w handlu, przez co parający się nim Koreańczycy zaczynają mieć trudności z utrzymaniem się.

Władze zablokowały Hyesan, gdzie koncentrują się bogaci finansiści z prowincji Ryanggang. Miało to ogromny wpływ na linie dystrybucyjne na targach w całym regionie. Mieszkańcy wkrótce staną w obliczu ogromnych trudności z tego powodu – twierdzi informator portalu Radio Free Asia.

Korea Północna. Funkcjonariusze straży granicznej winni zamknięcia Hyesan

Winę za zamknięcie Hyesan ponoszą funkcjonariusze straży granicznej. Odbywali oni w tajemnicy spotkania z Chińczykami, z którymi uzgadniali szczegóły uczestnictwa w przemycie towarów. W proceder było zaangażowanych aż 25 osób, w tym żołnierz północnokoreańskiej armii.

Nie tylko mieszkańcy Hyesan zostali zmuszeni do izolacji. Kwarantanna objęła wszystkie osoby, które odwiedziły przygraniczne miasto 1 listopada. Teraz wszyscy spędzą w odosobnieniu aż 20 dni. Oficjalnie w Korei Północnej nadal nie odnotowano żadnych przypadków koronawirusa.

Zobacz także: Zobacz też: Kim Dzong Un przeprasza swój naród. W tle parada ogromnych pocisków balistycznych
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić