Koronawirus atakuje szkoły. Nieoficjalnie: Rząd chce powrotu zdalnego nauczania!
Ta wiadomość może się nie spodobać uczniom. Koronawirus jest w natarciu, co sprawia, że już niebawem szkoły znów mogą zostać zamknięte. Ustalenia mediów wskazują na to, że rząd myśli o powrocie do zdalnego nauczania.
Nieoficjalne informacje dot. możliwości ponownego zamknięcia szkół podaje RMF FM. Pierwsze zmiany mają dotknąć najstarszych, czyli studentów. Później nauka zdalna ma być też wprowadzona w szkołach średnich.
Rząd chce, by problemów ze zdalnym nauczaniem nie mieli dorośli. W związku z tym założenia są takie, żeby najmłodsi uczniowie uczęszczali do szkół tak długo, jak to tylko możliwe.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Czytaj także: To już plaga! Od kontaktu z nimi ludzie wymiotują
Według ustaleń RMF FM rozwiązania dot. uczelni i szkół nie mają podlegać regionalizacji. To dlatego, by nie doprowadzić do sytuacji, że w jednym województwie warunki do uczenia będą lepsze, a w innym znacznie gorsze.
Kiedy powrót do zdalnego nauczania? Tego na razie nie wiadomo. Być może czegoś nowego dowiemy się w sobotę, kiedy to planowana jest kolejna konferencja prasowa z udziałem m.in. premiera Mateusza Morawieckiego.
Koronawirus w Polsce. Infekcje w kolejnych szkołach
Niestety, z dnia na dzień rośnie liczba szkół, w których pojawiają się przypadki koronawirusa. Jak podaje serwis nowiny.pl, COVID-19 wykryto ostatnio w szkole podstawowej w Chałupkach. Jeżeli chodzi o powiat raciborski, to infekcje pojawiły się też w szkołach w Pietrowicach Wielkich, Pawłowie i Krzyżanowicach.