Ktoś przeżył 29 dni pod gruzami? Wykryli bicie serca

118

Pies pomagający chilijskim ratownikom pracującymi w zgliszczach po wybuchu w Bejrucie odkrył potencjalnego ocalałego z eksplozji. Czy to możliwe, by ktoś przeżył 29 dni pod gruzami?

Ktoś przeżył 29 dni pod gruzami? Wykryli bicie serca
Bejrut po wybuchu. (Twitter.com)

Czwartego sierpnia doszło do potężnego wybuchu saletry amonowej w porcie w Bejrucie, który zniszczył domy niemal 300 tys. ludzi. Eksplozja zmiotła z powierzchni ziemi szkoły, placówki medyczne, restauracje i wiele innych miejsc.

W Bejrucie wciąż trwają intensywne poszukiwania ofiar wybuchu. Jak donoszą zagraniczne media po 29 dniach od eksplozji wyszkolony pies ratowniczy wyczuł oznaki życia pod gruzami zniszczonego budynku w dzielnicy Gemmayzeh.

Potencjalnie nawet dwa ciała zostały wykryte przez kamery termowizyjne, uwięzione pod gruzami. Jedno małe zwinięte ciało i większe. Mniejsze ciało wykazywało pewne oznaki życia, zarejestrowano 18 oddechów na minutę, można było również wykryć słaby puls.

Francisco Lermanda, szef chilijskiego zespołu ratunkowego, podejrzewa, że ​​ten kto został uwięziony w gruzach musiał być w śpiączce - informuje "The Telegraph".

Szanse, że ktokolwiek przeżyje tak długi okres pod gruzami, są bardzo małe, podkreśla pracownik organizacji pozarządowej zaangażowany w akcję ratunkową. Ale nie zerowe.

Zespół Topos Chile, który dokonał odkrycia, miał uratować już wcześniej poważnie odwodnionego i niedożywionego mężczyznę na Haiti. Został odnaleziony 27 dni po niszczycielskim trzęsieniu ziemi.

Zobacz także: Dramatyczny obraz zniszczeń. Ludzi łączy strach i niepewność, PAH ruszył na pomoc
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić