Leśnicy pokazali, co zauważyli w lesie. "Ogromne chmary, stada"
Wiosna w pełni, a przyroda nie przestaje zaskakiwać. Nadleśnictwo Tuszyma (woj. podkarpackie) opublikowało w swoich mediach społecznościowych krótkie, ale niezwykle wymowne nagranie, które zachwyciło miłośników przyrody.
Nadleśnictwo Tuszyma na Podkarpaciu podzieliło się w mediach społecznościowych niezwykłym nagraniem ukazującym tysiące kijanek w leśnych zbiornikach wodnych. Leśnicy opisali to zjawisko kilkoma wymownymi słowami.
Przeczytaj też: Zabrały młode na bagna. Leśnik pokazał nagranie z fotopułapki
W niektórych zbiornikach wodnych życie wrze. Ogromne chmary, stada, ławice kijanek! - czytamy we wpisie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leśnik chwycił za telefon i zaczął nagrywać. Młoda bestia czaiła się w krzakach
Kijanki. Początek życia płazów
Kijanki to larwalna forma płazów bezogonowych, takich jak żaby czy ropuchy. Po wykluciu z jaj, które dorosłe osobniki składają w wodzie, kijanki prowadzą wodny tryb życia. Oddychają skrzelami, poruszają się za pomocą ogona i odżywiają się głównie glonami oraz rozkładającą się materią roślinną.
W miarę rozwoju przechodzą metamorfozę, podczas której pojawiają się kończyny, rozwijają się płuca, a ogon ulega redukcji. Proces ten trwa od kilku tygodni do kilku miesięcy, w zależności od gatunku i warunków środowiskowych.
Znaczenie kijanek dla ekosystemu
Obecność dużej liczby kijanek w zbiornikach wodnych świadczy o dobrym stanie środowiska. Kijanki odgrywają kluczową rolę w ekosystemie: pomagają kontrolować populacje glonów i służą jako pokarm dla wielu drapieżników, takich jak ptaki czy ryby. Ich rozwój i przetrwanie są wskaźnikami czystości wód i ogólnego zdrowia ekosystemu leśnego.
Nadleśnictwo Tuszyma: oaza przyrody
Nadleśnictwo Tuszyma, położone w powiecie mieleckim, to miejsce o bogatej bioróżnorodności. Oprócz kijanek i innych płazów, można tu spotkać koniki polskie – potomków dzikich tarpanów, które są hodowane w rezerwatowych warunkach.
Leśnicy z Tuszymy regularnie dzielą się z mieszkańcami i turystami obserwacjami przyrodniczymi, promując edukację ekologiczną i ochronę środowiska.
Przeczytaj też: Leśnicy pokazali zdjęcia. "Lepiej nie przebywać pod drzewami"