Dzieci mówiły o okropnych rzeczach. To miało spotkać ich w przedszkolu

Dzieci uczęszczające do jednego z prywatnych przedszkoli pod Łodzią miały przeżyć piekło. Według relacji rodziców były gwałcone i molestowane seksualne. Sprawa trafiła do sądu.

Dzieci gwałcone w przedszkolu w Łodzi?Dzieci gwałcone w przedszkolu w Łodzi?
Źródło zdjęć: © Getty Images

Sprawę jako pierwsi ujawnili dziennikarze programu "Uwaga TVN". Rodzice dzieci, które uczęszczały do jednego z przedszkoli pod Łodzią, twierdzą, że dochodziło tam do molestowania seksualnego i gwałtów. Placówka działała w specjalnej przybudówce w domu dyrektorki, w którym ta mieszkała ze swoim partnerem, dziećmi i teściem.

Sprawa wyszła na jaw w czerwcu 2020 r. 6-letni chłopiec wyznał rodzicom, że był krzywdzony przez 16-letniego syna dyrektorki. Ten miał go molestować i wyświetlać mu filmy pornograficzne. Dziecko co najmniej kilka razy miało zostać zgwałcone.

Później okazało się, że ofiarami molestowania seksualnego w przedszkolu miały być również inne dzieci. Co więcej, sprawcą mógł być nie tylko syn dyrektorki, ale także jej partner. Jak podaje Onet, jedno z molestowanych dzieci miało bowiem narysować mężczyznę nagiego.

W sądzie toczy się proces przeciwko synowi dyrektorki przedszkola

Proces przeciwko 16-latkowi toczy się przed sądem rodzinnym. O molestowaniu seksualnym opowiedziało czworo dzieci. Syn dyrektorki początkowo był izolowany w schronisku dla nieletnich, ale pod koniec ubiegłego roku został wypuszczony. Zgodnie z decyzją sądu nie może mieszkać na terenie przedszkola.

To jest nieprawda, mój syn nigdy nikomu nie zrobił żadnej krzywdy. A już na pewno dzieciom. W tej chwili sprawa toczy się w sądzie, nie mogę odpowiadać na inne pytania. Rozstrzygnie to sąd i na tę chwilę mam tyle do powiedzenia - skomentowała w rozmowie z TVN dyrektorka przedszkola.

W prokuraturze toczyło się także śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez dyrektorkę i opiekunów przedszkola. Jednak, jak informuje Onet, nieoczekiwanie zostało one umorzone, ponieważ uznano, że dyrektorka i opiekunowie nie są funkcjonariuszami publicznymi.

Zobacz także: Pedofilia w Kościele. Robert Fidura domaga się dymisji szczecińskiego hierarchy

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To  uderzyło we frekwencję
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To uderzyło we frekwencję
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo