Makabra na A4. Nie wiadomo, co było przyczyną
Na autostradzie A4 doszło do koszmarnego zdarzenia. Jadący w kierunku Rzeszowa tir uderzył w filar wiaduktu. Kierowca zginął na miejscu.
Na 417 km autostrady A4 w kierunku Rzeszowa samochód ciężarowy uderzył w filar wiaduktu. Mężczyzna, który kierował pojazdem, zginął na miejscu.
Tir przewoził ziemię, która rozsypała się po całej autostradzie. W związku z tym pojawiły się utrudnienia w ruchu - zablokowano dwa psy w obu kierunkach. Ruch odbywa się pasami zjazdowymi.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Komisariat Autostradowy Policji w Krakowie apeluje o ostrożność. W swoich mediach społecznościowych poinformował, że może się tworzyć zator. Czas utrudnień szacowany jest na 5 godzin.
Uszkodzone zostały również dwa inne pojazdy jadące z naprzeciwka. Jeden z pasażerów został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Na miejscu pracują służby ratunkowe.