Mówi, że koronawirus pochodzi z laboratorium w Wuhan. Przekazała złą wiadomość

Chińska wirusolog musiała uciekać do USA po tym, jak stwierdziła, że koronawirus został stworzony w laboratorium w Wuhan. Ekspertka opublikowała także raport mający przedstawiać dowody na jej tezy. Teraz przekazała złą wiadomość - jej matka ma kłopoty.

chinyLi-Meng Yan potwierdziła, że aresztowano jej matkę.
Źródło zdjęć: © YouTube
Aniela Siwek

Li Meng Yan twierdzi, że koronawirus został stworzony przez człowieka. Ekspertka musiała uciekać do USA po ogłoszeniu swoich tez. Niedawno także podzieliła się ze światem swoim raportem.

Yan poinformowała, że jej matka została aresztowana. Wirusolog nie podała jednak żadnych szczegółów, a także powodów zatrzymania.

Ekspertka od kilku miesięcy powtarza, że wirus został stworzony w laboratorium w Wuhan. W kwietniu z tego powodu musiała wyjechać do USA, a w połowie września jej konto na Twitterze zostało usunięte. Wszystko to, w opinii Li Meg Yan, jest odpowiedzią na jej oskarżenia i próbą uciszenia.

Koronawirus w Polsce. Lokale gastronomiczne czynne do 22? Ekspert: wirus godziny nie wybiera

Świat naukowy też milczy ... współpracuje z Komunistyczną Partią Chin, nie chcą, aby ludzie znali jego prawdę. Dlatego jestem zawieszona, uciszona, jestem celem, którego zniknięcia oczekuje Komunistyczna Partia Chin – powiedziała w wywiadzie dla Fox News

Yan opublikowała również raport, który ma rzekomo potwierdzać jej teorie. Według wirusolog koronawirus został stworzony przez połączenie materiału genetycznego dwóch wirusów nietoperzy. Miały zostać zmodyfikowane tak, aby ludzie mogli się łatwo nim zarażać.

Naukowcy uznali jednak jej raport za "bezpodstawny" i stwierdzili, że "nie można mu nadać żadnej wiarygodności". W wielu badaniach ustalono już pochodzenie wirusa i jednocześnie odrzucono sugestie, że został stworzony przez ludzi. Raport Yan nie został opublikowany w żadnym czasopiśmie naukowym, a także nie był recenzowany, co czyni go bezwartościowym.

Wybrane dla Ciebie
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Piękne sceny w Biedronce. "Nie była to mała kwota". Nagle się odezwał
Piękne sceny w Biedronce. "Nie była to mała kwota". Nagle się odezwał
"Aż prosi się o tragedię". Dramatyczne nagranie z Tatr
"Aż prosi się o tragedię". Dramatyczne nagranie z Tatr
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Półwysep "obraca się" jak wskazówki zegara? Odkrycie naukowca
Półwysep "obraca się" jak wskazówki zegara? Odkrycie naukowca
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?