Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Nie chcą edukacji zdrowotnej w szkołach. Przynieśli transparenty

72

Na Placu Zamkowym w Warszawie odbył się protest przeciwko obowiązkowej edukacji zdrowotnej w szkołach. Uczestnicy manifestacji podkreślali obronę praw rodziców i wolności rodzin. Pojawiły się takie hasła jak "Miłość = mama + tata", czy "To rodzic decyduje jak szkoła wychowuje".

Nie chcą edukacji zdrowotnej w szkołach. Przynieśli transparenty
Protest przeciwko edukacji zdrowotnej w Warszawie. (PAP, Leszek Szyma�ski)

W niedzielę na Placu Zamkowym w Warszawie zgromadzili się protestujący, którzy sprzeciwiają się wprowadzeniu obowiązkowej edukacji zdrowotnej do szkół. Manifestacja odbywała się pod hasłem "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji" i miała na celu obronę praw rodziców oraz wolności rodzin i dzieci - informuje Polska Agencja Prasowa.

Protestujący, wśród których znaleźli się rodzice i nauczyciele, przynieśli transparenty z hasłami takimi jak "Miłość = mama + tata", "To rodzic decyduje jak szkoła wychowuje" oraz "Mamo, tato broń polskiej szkoły". Skandowano również hasła: "Nie oddamy naszych dzieci" oraz "Polska rodzina: chłopak i dziewczyna". W tłumie powiewały polskie flagi.

Organizatorem protestu była Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły, w skład której wchodzi niemal sto organizacji i stowarzyszeń, takich jak Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, Fundacja Pro Prawo do Życia oraz Stowarzyszenie "Polonia Christiana". Protest poparła również Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kuba Badach o udziale Jolanty Kwaśniewskiej w programie "Taniec z gwiazdami"

Edukacja zdrowotna w szkołach. Protest w obronie wolności rodziny i dzieci

Podczas manifestacji przemawiał m.in. wiceprezes Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Piotra Skargi, Sławomir Skiba, który podkreślił, że protest odbywa się w obronie świętych i konstytucyjnych praw rodziców oraz wolności rodziny i dzieci. Zbigniew Barciński, prezes Stowarzyszenia Pedagogów NATAN, zaznaczył, że zmiany w programie nauczania mają na celu przeniesienie tematyki seksualności z "koszyka rodziny" do "koszyka zdrowia".

Przedmiot edukacja zdrowotna, który ma być wprowadzony do szkół od roku szkolnego 2025/2026, jest wspólnym przedsięwzięciem resortów edukacji narodowej, zdrowia oraz sportu i turystyki. Ma on zastąpić dotychczasowe wychowanie do życia w rodzinie i być obowiązkowy. Projekt nowelizacji rozporządzenia w tej sprawie trafił do konsultacji w połowie listopada.

Według Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15, edukacja dzieci i młodzieży jest kluczowym czynnikiem chroniącym przed wykorzystaniem. Kierownictwo MEN podkreśla, że przedmiot ten jest oczekiwany przez wiele środowisk, w tym przez rodziców.

Przedstawicielka Fundacji Mamy i Taty przed protestem zaznaczyła, że organizatorzy chcą szkoły opartej na tradycyjnych wartościach, uczącej umiłowania ojczyzny i pracy nad sobą. Wyraziła sprzeciw wobec "antyrodzinnej seksualizacji" oraz "wynaradawianiu uczniów" poprzez zmiany w podstawie programowej.

Autor: MTK
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Takiego widoku na plaży nikt się nie spodziewał. Ruszyły poszukiwania
Zabójstwo ratownika medycznego. "Została przekroczona granica"
Wyniki Lotto 25.01.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Przez miesiąc odczuwał bóle żołądka i niesmak w ustach. Diagnoza lekarzy go zszokowała
Poszukiwany snowboardzista w zielono-czarnej kurtce. Na stoku spowodował groźny wypadek
W tym kraju coraz więcej osób korzysta z usług uzdrowicieli i znachorów
Koszmar czeskiej alpejki. Lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej
Twierdzi, że znalazła fragmenty rakiety SpaceX. Ustawiają się do niej kolejki chętnych
Poznań walczy z dzikimi wysypiskami. Posypały się mandaty
Iga Świątek wciąż za Sabalenką. Strata maleje
Niemcy o wsparciu Ukrainy. "To nie jest nasza wojna, ale może się nią stać"
"Wiem, gdzie jest Pańska była żona". Mąż Beaty Klimek odpowiada internautom
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić