Niemiec ostrzega w sprawie Bałtyku. "Eskalacja przez przypadek"
Jan Christian Kaack, niemiecki inspektor marynarki wojennej, ostrzega przed zagrożeniem na Morzu Bałtyckim. Chodzi o agresywną postawę Rosji. W rozmowie z Deutschlandfunk podkreśla, że do eskalacji na Bałtyku może dojść przez przypadek. - Służby zakładają, że najpóźniej w 2029 roku potencjalny przeciwnik będzie gotów narobić kłopotów - stwierdził Niemiec.
Rosjanie zachowują się w coraz bardziej agresywny sposób na Morzu Bałtyckim. Świadczą o tym m.in. incydenty związane z przerywaniem podmorskich kabli, o które oskarżana jest tzw. rosyjska flota cieni. Już w lipcu niemiecki ekspert Helge Adrians ostrzegał o zagrożeniu związanym z przypadkami eskortowania tych jednostek na Bałtyku przez rosyjskie jednostki. Oceniał, że kolejne formy eskalacji są tylko kwestią czasu.
W podobnym tonie wypowiedział się w rozmowie z serwisem Deutschlandfunk Jan Christian Kaack, inspektor marynarki wojennej. Jak stwierdził, coraz bardziej agresywna postawa Rosji na Bałtyku niesie ze sobą poważne zagrożenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kula ognia na płycie lotniska. Moment katastrofy F-16 w Radomiu
Niemiec ostrzega. "Eskalacja przez przypadek" na Bałtyku?
Jak wskazał Kaack, w ostatnich miesiącach coraz częściej dochodzi do różnego rodzaju incydentów polegających m.in. na wtargnięciu dronów na obce terytorium lub poprzez podpalenia. Jego zdaniem niebezpiecznie może być również na Bałtyku ze względu na niszczenie infrastruktury podwodnej przez Rosję. Doprowadza to do sytuacji, w której nawet niewielkie napięcie może wywołać konflikt.
Wszystko to niesie przede wszystkim ryzyko, że "dojdzie do eskalacji przez przypadek" - ostrzegł Kaack, który dodał, że niemieckie władze przygotowują się na taką możliwość, wzmacniając marynarkę. - Jesteśmy w trakcie lepszego zabezpieczania baz (...), również za pomocą własnych systemów dronowych - zapewnił.
Ogólną sytuację bezpieczeństwa Kaack ocenił jako krytyczną. - Służby zakładają, że najpóźniej w 2029 roku potencjalny przeciwnik będzie gotów narobić kłopotów - powiedział wiceadmirał, powołując się na odpowiednie analizy. - Chcemy temu zapobiec, będąc przygotowanymi do obrony i zdolnymi do odstraszania - stwierdził Kaack dodając, że dotyczy to także regionu Morza Bałtyckiego.
Niemiecka marynarka stawia także na nowy sprzęt dla zwiększenia bezpieczeństwa. We wrześniu ma zostać dostarczony pierwszy samolot rozpoznawczy typu Boeing P-8 Poseidon.