Nowy szef warszawskiej policji. "Zjadł na tym zęby"

Duże zmiany w policji. Nadinsp. Paweł Dobrodziej, dotychczasowy komendant stołeczny, będzie zastępcą komendanta głównego, Jarosława Szymczyka. Garnizonem stołecznym pokieruje komendant z Kielc. Co o nim wiadomo?

warszawa policjaPaweł Dzierżak - nowy szef warszawskiej policji.
Źródło zdjęć: © PAP
Łukasz Maziewski

Jak poinformował rzecznik Komendy Głównej Policji, insp. Mariusz Ciarka, Paweł Dobrodziej obejmie stanowisko pierwszego zastępcy komendanta głównego policji. Zastąpi na tym fotelu dotychczasowego zastępcę, nadinspektora Kamila Brachę. To nieoczekiwana zmiana. W policji mówiło się, że prędzej ze stanowiskiem pożegna się gen. inspektor Jarosław Szymczyk. Na stanowisko Dobrodzieja wskoczy tymczasem komendant wojewódzki z Kielc, nadinspektor Paweł Dzierżak.

Warszawscy policjanci czekają

Jak mówi portalowi o2 jeden z warszawskich funkcjonariuszy - jest cały czas w służbie, więc jego nazwisko pozostaje tajemnicą - policjanci komendy stołecznej mają aktualnie inne zmartwienia.

Cieszymy się, że Dobrodziej odchodzi, ale bardziej przejmujemy się tym, że sądy uznają za bezpodstawne zatrzymania z okresu strajków kobiet - przekonuje.

Dodaje, że o następcy Dobrodzieja słychać pozytywne sygnały.

Dobry gliniarz, służył w Krakowie, całe życie w prewencji. Nie robił problemów z awansami i zarobkami. Podwładni będą zadowoleni. Generalnie lubiany i szanowany - dodaje nasz rozmówca.

Właściwy człowiek na właściwym miejscu

Podobnie wypowiada się o Dzierżaku szef Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów, insp. Rafał Jankowski. "Właściwy człowiek na właściwym miejscu. Można o nim powiedzieć, że na prewencji i na zabezpieczaniu imprez masowych zjadł zęby. Pomoże mu to w Warszawie" - mówi nam policjant.

Policjanci zwracają jednak uwagę na coś innego: na niespodziewane odejście dotychczasowego zastępcy komendanta głównego, Kamila Brachy. Mówią, że ta dymisja jest co najmniej zastanawiająca.

Wraca afera?

Jeden z funkcjonariuszy mówi w rozmowie z o2.pl, że to może być echo tzw. "afery podkarpackiej", w której pojawiały się nazwiska (i zatrzymania) funkcjonariuszy CBŚP. A Bracha był przecież szefem CBŚP. Nasz rozmówca wypowiada się jednak z dużą ostrożnością i nie próbuje ferować wyroków. Przekonuje także, że stara historia z południa Polski może w sprawie odejścia Brachy odgrywać istotną rolę, a sam Bracha "na pewno nie odszedł, jak mówi oficjalna wersja, na własne życzenie".

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę