"Ojczyzna to nie d*** prezydenta". Za te słowa musi zapłacić
Jurij Szewczuk, lider rosyjskiego zespołu "DDT", został skazany za skrytykowanie rosyjskiej armii. Sąd nałożył na niego grzywnę w wysokości 50 tys. rubli, czyli około 3,7 tys. złotych. Jego słowa usłyszały jednak tysiące zmanipulowanych kremlowską propagandą Rosjan.
Rosyjski muzyk Jurij Szewczuk usłyszał wyrok. Mężczyzna już wielokrotnie krytykował władze na Kremlu. W maju podczas koncertu w mieście Ufa na Uralu wypowiedział się przeciwko wojnie w Ukrainie. O sprawie informuje niezależny portal "Meduza".
Muzyk ukarany z użycie słowa "wojna"
Muzyk powiedział ze sceny, że w Ukrainie trwa bezsensowna wojna, na której giną dzieci, kobiety i starcy. Wspomniał także o Putinie i jego "napoleońskich" zapędach.
Teraz na Ukrainie zabijani są ludzie. Po co giną tam nasi chłopcy? Jaki jest cel, przyjaciele? Młodzież Rosji i Ukrainy znowu ginie. Giną starcy, kobiety i dzieci. W imię jakichś napoleońskich planów naszego kolejnego Cezara, tak? Przyjaciele, ojczyzna to nie d*** prezydenta, którą trzeba ciągle lizać i całować. Ojczyzna to biedna babcia na dworcu, sprzedająca kartofle. To jest ojczyzna! - mówił muzyk.
Na reakcję policji nie trzeba było długo czekać. Za kulisami od razu pojawili się funkcjonariusze specnazu i zablokowali drzwi do garderoby. Przez godzinę prowadzili rozmowy z Szewczukiem. Od razu chcieli go zatrzymać.
Ostatecznie muzyk nie został aresztowany. Kazano mu podpisać protokół o wykroczeniu administracyjnym. Używanie słowa "wojna" w kontekście rosyjskiej napaści na Ukrainę jest w Rosji karane. Przez propagandę wykorzystywane jest zwykle eufemistyczne wyrażenie "specjalna operacja wojskowa".
Sprawa trafiła do sądu w Sankt Petersburgu. Dwukrotnie odmówiono rozpatrzenia protokołu sporządzonego przez policję. Przez to sprawa trafiła do stolicy Baszkirii, czyli Ufy, jako do miejsca, w którym popełniono omawiany czyn. Tamtejszy sąd skazał Szewczuka na karę grzywny w wysokości 50 tys. rubli (około 3,7 tys. złotych).
Jurij Szewczuk to rosyjski muzyk i poeta urodzony w 1957 roku. W 1980 roku założył zespół rockowy "DDT". W swoich utworach krytykował władze i konflikty, w których brała udział Rosja. Organizował pokojowe koncerty w Czeczenii oraz w Gruzji.