Opole. Dramatyczna akcja ratunkowa na komisariacie

77

65-letni mężczyzna na terenie komisariatu policji w Opolu stracił przytomność i przestał oddychać. Dzięki skutecznym działaniom funkcjonariuszy historia ta ma szczęśliwy finał.

Opole. Dramatyczna akcja ratunkowa na komisariacie
Gdyby nie szybka i zdecydowana reakcja policjantów z Komisariatu II Policji w Opolu, sytuacja mogłaby zakończyć się tragicznie. (Policja)

W czwartek 18 listopada do Komisariatu II Policji w Opolu przyszedł mężczyzna. Mieszkaniec Opola oczekiwał na policjanta w poczekalni. Po kilku minutach 65-latek na oczach oficera dyżurnego osunął się na ziemię.

Na pomoc ruszył jeden z funkcjonariuszy, który po ocenie funkcji życiowych wezwał na pomoc policjantów z torbą medyczną. Męczyna nie reagował na bodźce zewnętrzne, nie miał wyczuwalnego tętna. Dzielnicowi rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową.

O życiu 65-latka decydowały sekundy.

W trakcie oczekiwania na pogotowie mężczyzna dwukrotnie odzyskiwał funkcje życiowe i ponownie je tracił. Na miejsce przyjechali również policjanci stacjonującego w pobliżu zespołu medycznego Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji.

Funkcjonariusze wykonali defibrylację oraz przeprowadzili specjalistyczne działania ratunkowe. W efekcie, po 20 minutach resuscytacji, serce 65-latka podjęło samodzielną pracę - relacjonuje policja.

Męczyna został przekazany załodze pogotowia ratunkowego i bezpiecznie trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Zobacz także: Śpi w czapce, bo nie ma ogrzewania. Przejmujące historie Polaków, którzy nie mają pieniędzy na utrzymanie
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić