Palestyńscy uchodźcy utknęli na lotnisku w RPA. Celowe działanie Izraela?
Ponad 150 palestyńskim uchodźcom ubiegającym się o azyl w Republice Południowej Afryki odmówiono w czwartek wjazdu, przez co utknęli w samolocie na międzynarodowym lotnisku OR Tambo w Johannesburgu. Okazało się, że uciekający ze zniszczonej Strefy Gazy Palestyńczycy nie mają pieczątek wyjazdowych w paszportach.
Zaskakująca sytuacja miała miejsce na międzynarodowym lotnisku OR Tambo w Johannesburgu, gdzie ponad 150 palestyńskich uchodźców ubiegających się o azyl w RPA, zostało pozbawionych możliwości opuszczenia samolotu.
Przyczyną odmowy był brak pieczątek wyjazdowych w paszportach, co – jak twierdzi organizacja humanitarna Gift of the Givers – jest wynikiem celowych działań władz izraelskich.
Izrael celowo nie stemplował paszportów tych biednych ludzi, aby pogłębić ich cierpienie w obcym kraju – powiedział w oświadczeniu dla prasy Imtiaz Sooliman, prezes i założyciel fundacji Gift of the Givers.
Strefa Gazy reaguje na pomysł Trumpa. Padły mocne słowa
Nie wpuścili uchodźców do RPA
W obliczu tej sytuacji minister stosunków międzynarodowych Ronald Lamola zaapelował do ministra spraw wewnętrznych, Leona Amosa Schreibera, o odstąpienie od wymogu posiadania pieczątki wyjazdowej w takim wyjątkowym przypadku.
Według południowoafrykańskiego serwisu informacyjnego News24 w czwartek do godziny 21.00 Palestyńczycy wciąż przebywali na pokładzie samolotu.
Na pokładzie, według relacji jednej z wolontariuszek fundacji, znajdowały się kobiety i niemowlęta, które od wielu godzin nie miały możliwości spożycia posiłku.
To już drugi samolot przewożący Palestyńczyków uciekających ze zniszczonej przez Izrael Strefy Gazy do Republiki Południowej Afryki. Pierwszy z 176 uchodźcami wylądował pod koniec października na tym samym lotnisku OR Tambo.