Kamil Niewiński
Kamil Niewiński| 
aktualizacja 

Pentagon potwierdza. Atak na statki i okręt na Morzu Czerwonym

Amerykański okręt wojenny i liczne statki handlowe zostały zaatakowane w niedzielę na Morzu Czerwonym - poinformował Pentagon. Informacje nadal są szczątkowe, lecz do ataku przyznała się już jemeńska milicja Huti.

Pentagon potwierdza. Atak na statki i okręt na Morzu Czerwonym
Zdjęcie satelitarne z południowej części Morza Czerwonego w pobliżu Hodeidy w Jemenie pokazuje niedawno przejęty statek Galaxy Leader. Jest zakotwiczony u wybrzeży As Salif w Jemenie (Zdjęcie satelitarne, Maxar)

Według informacji agencji Associated Press 3 grudnia amerykański okręt wojenny oraz nieokreślona liczba statków komercyjnych zostały zaatakowane na wodach Morza Czerwonego. Informację zdołał już potwierdzić Pentagon, który wciąż oczekuje na dalsze wieści w związku z wydarzeniami.

Wiemy o doniesieniach dotyczących ataków na USS Carney i statki handlowe na Morzu Czerwonym i będziemy przekazywać informacje, gdy tylko będą one dostępne - poinformował w swoim oświadczeniu Pentagon.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odwet Zjednoczonych Emiratów Arabskich po poniedziałkowym ataku rakietowym

Jest to kolejna sytuacja, która wzmaga napięcie na Morzu Czerwonym. Brytyjskie wojsko wcześniej już informowało o ataku dronów i eksplozjach, co zgadzałoby się z niepotwierdzonymi jeszcze nieoficjalnymi informacjami.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Do ataku na dwa komercyjne statki przyznała się już jemeńska milicja Huti, która bardzo aktywnie działa w związku z wojną pomiędzy Izraelem i Hamasem. Huti w całości stoi w tym konflikcie po stronie palestyńskiej i to nie pierwszy raz, gdy pokazuje to swoimi działaniami na Morzu Czerwonym.

Huti potwierdza atak na statki, ale nie na okręt wojenny

Ruch Huti potwierdził atak na statki, które jego zdaniem miały powiązania z Izraelem. Nie wiadomo jednak, jak silny było uderzenie. Jednym z okrętów, które były celem nalotu, miał być "Unity Explorer", który pływa pod banderą Bahamów, a oficjalnie należy do Wielkiej Brytanii. Nie wiadomo na razie, jakie może mieć on powiązania z Izraelem. Został zaatakowany w drodze do Singapuru.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Równocześnie jednak Huti przyznają, że nic nie wiadomo im na temat ataku na amerykański okręt wojskowy. Jeden ze statków miał paść ofiarą dronów, zaś drugi - pocisku. Nie wiadomo jednak, czy broń sięgnęła celu, a jeśli tak - jaki jest stan okrętów oraz ich załóg.

W tym momencie wypada czekać na oficjalne informacje ze strony Pentagonu. Jak jednak podkreśla Associated Press, "atak ten może potencjalnie stanowić poważną eskalację ataków morskich na Bliskim Wschodzie".

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić