Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Podkarpacie. Skandal w agroturystyce. Lekarz w szoku. Czy turyści nie mieli oczu?

117

Lek. wet. Grzegorz Dziwak z Fundacji Szopowisko otrzymał niepokojącego maila. W gospodarstwie agroturystycznym na Podkarpaciu miał znajdować się szop, przetrzymywany w skandalicznych warunkach. Donos okazał się prawdą.

Podkarpacie. Skandal w agroturystyce. Lekarz w szoku. Czy turyści nie mieli oczu?
Fundacja interweniowała ws. szopa trzymanego w agroturystyce (Facebook)

Fundacja Szopowisko prowadzona przez lek. wet. Grzegorza Dziwaka zajmuje się prowadzeniem azylu dla inwazyjnych gatunków obcych. Wśród zwierząt, którymi opiekuje się organizacja, są m.in. szopy i ostronosy.

To w sprawie tych zwierząt interweniowali przedstawiciele fundacji, którzy w maju 2023 roku otrzymali donos o działaniach agroturystyki na Podkarpaciu. Okazało się, że przetrzymywany tam szop i ostronosy wymagają pilnej interwencji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Woźniak-Satark apeluje do Ministra Rolnictwa: "Zakończmy to. Zwierzęta tak samo czują ból, jak my"
Szop trzymany w mikro klatce, bez osłony przed warunkami atmosferycznymi, w brudzie i chorobie. To wszystko ku uciesze zwiedzających. Tak! Tam przewijały się setki ludzi! Setki ludzi wystawiających pozytywne opinie temu miejscu, bo "bąbelki" mogły z bliska oglądać zwierzątka. I tylko u kilku z tych osób sytuacja wzbudziła niepokój i postanowiły poszukać pomocy dla cierpiącego zwierzęcia. Niestety w XXI wieku nadal traktujemy zwierzęta jak przedmioty. Mają nas po prostu bawić. Nie ważne jakim kosztem - napisał Dziwak w emocjonalnym wpisie na Facebooku.

Smutne zakończenie historii szopa

Po interwencji okazało się, że przetrzymywany w skandalicznych warunkach szop jest w złym stanie zdrowia. Fundacja zdobyła nakaz prokuratorski i w asyście policji odebrała szopa i dwa przetrzymywane w gospodarstwie agroturystycznym ostronosy.

O ile stan zdrowotny ostronosów nie budził niepokoju, szop był w tragicznej formie. Wiemy, że Zenia (imię szopa - przyp. red.) wcześniej bawiła ludzi w pewnej instytucji, na kształt papugarni w Białymstoku (miała być samcem, i nazywano ją tam Pączek). Kiedy przestała się opłacać, została odsprzedana do agroturystki, gdzie już nikogo nie obchodziły jej potrzeby - tak weterynarz opisał całą sprawę.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Po badaniach okazało się, że szop miał m.in. zapalenie nerek, zaćmę, rozległe zwyrodnienia kręgosłupa i tragiczny stan zębów. Lekarzom pozornie udało się uratować szopa, ale liczne schorzenia bardzo obciążyły organizm.

Po kilku miesiącach od interwencji Zenia zachorowała na nieoperacyjny nowotwór wątroby. Weterynarze byli zmuszeni uśpić stosunkowo młode zwierzę. Przedstawiciele Fundacji Szopowisko nie podają, jakie gospodarstwo agroturystyczne doprowadziło do takiej sytuacji. Poinformowali, że sprawa toczy się w sądzie.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nagrali bulwersujące zachowanie kierowcy. "Volkswagen, który został pieszym"
Raport ONZ nie zostawia złudzeń. Rosyjskie drony zagrożeniem dla cywilów
Zastrzeliła trzy córki i zadzwoniła na policję. Ujawniono, co powiedziała
Górale załamują ręce. Pustki w Zakopanem
Nagle wyłoniły się z wody. Mieszkaniec Nowego Jorku wszystko nagrał
Ferrari dosłownie przefrunęło obok przechodnia i uderzyło w dom
Wielką Brytanię dotknęła plaga chorób. Ludzie umierają na korytarzach
W Brazylii urodził się niedźwiedź polarny. To pierwszy taki przypadek
Nie żyje Bogdan Grzeszczak. Aktor miał 63 lata
Pożar w londyńskim hotelu. Netflix miał zorganizować tam imprezę
Konkurs przejdzie do historii. Wszyscy wstali i zaczęli bić brawo
Ludzie łapią się za głowy. Taka sytuacja przed dworcem w Opolu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić