Pogoda w Wigilię 2025. Wiadomo, czy spadnie śnieg
Długoterminowe prognozy nie przewidują, by 24 grudnia w Wigilię w Polsce spadł śnieg. W drugiej połowie grudnia 2025 roku zapowiadane są dodatnie temperatury, deszcz i niskie chmury. Pozostaje nadzieja — wiadomo, kiedy te przewidywania mogą się jeszcze zmienić.
Choć w drugiej połowie listopada w Polsce nastąpił nagły atak zimy, śnieg szybko stopniał, a zamiast niego pojawił się deszcz. Według amerykańskiego modelu pogodowego GFS temperatura w nadchodzących dniach utrzyma się między 1 a 5℃, a na zachodzie i południu kraju nawet do 10℃. Śnieg będzie obecny jedynie w górach i to w niewielkiej ilości.
Z kolei najświeższe długoterminowe prognozy IMGW nie dają szans na białą Wigilię. 24 grudnia temperatura ma oscylować między 3 a 8 ℃, a miejscami nawet wyżej. W wielu rejonach Polski zamiast śniegu, przewidywany jest deszcz i zalegające nisko chmury.
"Trochę smutne". W sprawie polskich skoków nie ma już wątpliwości
Jeżeli w ogóle dojdzie do opadów śniegu, będą one miały raczej charakter krótkotrwały i punktowy. Taki scenariusz możliwy jest jedynie wtedy, gdy na krótki moment napłynie do kraju chłodniejsze, bardziej zimowe powietrze z północy. Bez tego przejściowego spływu chłodu szanse na jakiekolwiek białe akcenty pozostają minimalne.
Prognozy na okres świąteczny wciąż mogą ulec zmianie — synoptycy przypominają, że naprawdę wiarygodne przewidywania dotyczące tego okresu pojawiają się dopiero między 10 a 14 grudnia.
Po świętach, aż do okresu przed sylwestrem, prognozy mówią o utrzymaniu warunków podobnych – bez gwałtownych zmian termicznych, z temperaturami w granicach gridniowej normy oraz umiarkowanymi opadami. W tym czasie strefy pogodowe mogą się przemieszczać, - będą chwilowe okresy z większym zachmurzeniem, opadami i wiatrem.
Jaka będzie zima w styczniu i lutym 2026 roku?
Rosnące oczekiwania dotyczą już nie tylko samej Wigilii, lecz całego sezonu. Modele CFS i ECMWF, jasno wskazują, że pierwszy wyraźniejszy atak zimy ma nadejść dopiero na przełomie stycznia i lutego.
Wtedy prognozowane są większe spadki temperatur, intensywne opady śniegu i kilkudniowy, pełnoprawny epizod zimowy, który będzie wyraźnie kontrastować z dotychczas łagodnym przebiegiem sezonu.