Polak leżał w kałuży krwi. Nowe fakty ws. brutalnego morderstwa w Holandii

Holenderska prokuratura postawiła zarzuty Polakowi, który w 2019 roku miał brutalnie zabić polskiego pracownika w domu, gdzie mieszkają emigranci. Zabity miał rzekomo ukraść pieniądze sprawcy. Domniemanemu mordercy może grozić nawet 18 lat więzienia.

Zdjęcie poglądoweZdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Getty Images

Do zabójstwa doszło jeszcze w lipcu 2019 roku w miejscowości Bergel, ale dopiero dwa lata później policja dotarła do nowych dowodów w tej sprawie. Według holenderskiej prokuratury jedynym podejrzanym o brutalne morderstwo polskiego pracownika mieszkającego w Holandii jest inny Polak, Kamil C. Według dotychczasowych ustaleń, morderstwo miało miejsce w domu pracowniczym przy ulicy Verweijweg.

Kilka tygodni przed morderstwem, Kamil C. miał wyprowadzić się z mieszkania przez konflikt ze swoim współlokatorem. Mężczyzna miał domagać się pieniędzy, które ofiara miała mu rzekomo ukraść. Kilka tygodni po przeprowadzce, Kamil C. wrócił do domu pracowniczego i zabił Polaka we śnie, rozbijając mu głowę prętem.

Wygłupy na dekoracjach świątecznych. Teraz cała Polska zobaczy, co zrobili

Leżał w kałuży własnej krwi

W chwili zdarzenia w domu przebywało 12 osób - 11 emigrantów z Polski i 1 z Litwy. Współlokatorzy znaleźli zakrwawione zwłoki mężczyzny na kanapie z rozbitą czaszką i w kałuży własnej krwi. Był przykryty kocem, dlatego najpierw wydawało się, że po prostu śpi.

Jak ustaliła policja, w nocy z 7 na 8 lipca 2019 roku Kamil C. zabrał z auta żelazny pręt i wszedł do domu. Sprawca miał przebywać w budynku przez kwadrans. Później uciekł i pozbył się narzędzia zbrodni, wrzucając pręt do pobliskiej sadzawki. Następnie odjechał z miejsca zbrodni.

Kamil C. nie przyznaje się do winy

Domniemany sprawca nie przyznał się do zabicia Polaka. Powiedział, że zdążyli się pogodzić z ofiarą i nie miał motywu. Potwierdził, że w tę noc pojawił się w domu pracowniczym, ale w zupełnie innym celu. Miał sprzedać jednemu z mieszkańców narkotyki. Na potwierdzenie swoich słów dodał, że chciał w ten sposób zarobić na paliwo, ponieważ kolejnego dnia miał jechać do Amsterdamu.

Prokuratura nie wierzy w te zeznania, wskazując, iż pojawiły się dopiero w toku procesu jakby w odpowiedzi na to co udało się ustalić śledczym. Obrońca Kamila C. liczy na uniewinnienie Polaka. Jak mówi, między dwójką Polaków nie było konfliktu, a na znalezionym pręcie nie ma jego odcisków palców. Nie ma też świadków zabójstwa. Sąd w tej sprawie odbędzie się za dwa tygodnie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pokazali nagranie z Białegostoku. Wspinaczka zakończona przez policję
Pokazali nagranie z Białegostoku. Wspinaczka zakończona przez policję
W ten weekend ostatnia szansa. Przed nami finał "choinkobrania"
W ten weekend ostatnia szansa. Przed nami finał "choinkobrania"
Rosja stawia na arsenał atomowy. W sieci pojawiła się mapa
Rosja stawia na arsenał atomowy. W sieci pojawiła się mapa
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+