Polak poszedł na grzyby w Norwegii. Ludzie patrzą i nie wierzą
O ile w polskich lasach grzybów jest niewiele, w Norwegii wystarczy 30 minut, by nazbierać kilka koszyków wyjątkowych okazów. Jeden z naszych rodaków pokazał nagranie z grzybobrania! "To raj" - komentują z niedowierzaniem internauci.
Polacy kochają zbierać grzyby i robią to często przez cały rok, choć największy wysyp grzybów w polskich lasach przypada na jesień.
Okazuje się jednak, że w Norwegii trwa obecnie prawdziwy urodzaj. Jeden z naszych rodaków regularnie zamieszcza nagrania na TikToku z tamtejszych lasów.
Norwegia. Taki tam 30-minutowy wypad na grzyby - napisał Polak pod jednym z nagrań.
Pan Damian w tym czasie nazbierał trzy pełne kosze grzybów, w tym borowiki szlachetne, nazywane zwyczajowo prawdziwkami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Boczniak białożółty. Popularny grzyb w Polsce
"To raj", "O panie, i to są zbiory", "Zaczarowany las" - komentują internauci.
Borowik szlachetny jest najbardziej pożądanym przez grzybiarzy gatunkiem grzyba. Ceniony jest za wybitne walory smakowe i tym samym za możliwość wykorzystania go do różnych potraw polskiej kuchni np. jako składnika sosów i zup. Suszony i marynowany zachowuje naturalny aromat. Na polskich stołach króluje szczególnie w czasie wigilijnej wieczerzy.
Grzyby lubią ciepło i deszcz, nie tolerują natomiast zimnych nocy. Gdzie ich szukać? Podgrzybki spotkamy praktycznie wszędzie - w lasach sosnowych, liściastych i mieszanych. Podgrzybki lubią podłoże trawiaste z wilgotnym poszyciem.
Jeśli wybierając się na grzyby, chcemy znaleźć borowiki, warto ich szukać pod sosnami i świerkami. Koźlarze lubią lasy liściaste i mieszane, znajdziemy je pod topolami, brzozami, osikami i grabami.
Leśnicy przypominają, by podczas grzybobrania nie niszczyć grzybni, ponieważ w takim wypadku nikt inny nie znajdzie w tym miejscu więcej grzybów. Najlepiej jest wycinać grzyby ostrym nożem tuż przy ziemi. Miejsce po grzybie powinno się przykryć ściółką, aby grzybnia bez potrzeby nie wysychała.