Policjanci zdębieli. Tyle wydmuchał 39-letni kierowca
Kompletnie pijany 39-letni mężczyzna wpadł w sidła policjantów po tym, jak spowodował kolizję. Badanie alkomatem dało wynik, którego mundurowi z pewnością się nie spodziewali. Nieodpowiedzialny kierowca musiał wypić naprawdę dużo alkoholu.
O zatrzymaniu kompletnie pijanego mężczyzny poinformował asp. Krzysztof Świerczyński z Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie. Funkcjonariusz przekazał, że zdarzenie miało miejsce we wtorek 18 października tuż po godzinie 12:00 w Książkach (wieś w województwie kujawsko-pomorskim).
Robotnicy drogowi prowadzili wycinkę drzew na ulicy Szkolnej, kiedy nagle w tył ich auta, mimo wielu znaków i świateł ostrzegawczych, uderzył osobowy chrysler. Pracownicy pobiegli natychmiast zobaczyć, czy kierowca nie został ranny, dzwoniąc jednocześnie na numer alarmowy - przekazał asp. Świerczyński za pośrednictwem strony internetowej wabrzezno.policja.gov.pl.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Skończyło się tylko na uszkodzonym aucie. Jednocześnie wyszło na jaw, że kierujący chryslerem mieszkaniec gminy Książki był kompletnie pijany. Pracownicy drogowi wyjęli mu kluczyki ze stacyjki i zatrzymali do momentu przyjazdu policji.
Pijany kierowca awanturował się z robotnikami
Po utracie kluczyków mężczyzna stał się bardzo agresywny. 39-latek chciał jak najszybciej odzyskać swoją własność. Pracownicy oczywiście na to nie pozwolili. Zatrzymali kluczyki do momentu przyjazdu policji.
Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, pijany kierowca w kajdankach umieszczony został w radiowozie. Mundurowi alkomatem zbadali stan jego trzeźwości, który ku zdumieniu wszystkich... wykazał ponad 5,2 promila alkoholu! Kiedy oczywistym było, że pijany kierowca straci prawo jazdy, sprawdzenie w policyjnej bazie danych wskazało, że ten posiada już dożywotni zakaz kierowania pojazdami. Grozi mu do 5 lat więzienia - podsumował asp. Krzysztof Świerczyński.