Główny Lekarz Weterynarii podkreśla, że nie należy wypasać stad zwierząt pochodzących z różnych gospodarstw zlokalizowanych w różnych krajach. Jeśli jednak do takiego wypasu dojdzie, powinien on być zgłoszony do biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Należy podać liczbę zwierząt w każdym stadzie oraz informować o każdej zmianie lokalizacji wypasu.
Zaleca się również oczyszczanie i odkażanie narzędzi oraz sprzętu używanego do obsługi zwierząt. Osoby postronne nie powinny wchodzić na tereny, gdzie prowadzony jest wypas owiec. Pastwiska powinny być zabezpieczone, aby minimalizować ryzyko przedostania się dzikich zwierząt. Hodowcy powinni codziennie monitorować stan zdrowia zwierząt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Objawy pryszczycy
Pryszczyca objawia się nagłą kulawizną u dużej liczby zwierząt oraz padnięciem jagniąt. Inne symptomy to pęcherzyki na błonie śluzowej w jamie gębowej, podwyższona temperatura ciała, apatia, obfite ślinienie, utrudnione przeżuwanie i utrata łaknienia.
Pryszczyca jest wysoce zakaźną chorobą wirusową, która dotyka zwierzęta parzystokopytne, zarówno domowe, jak i dzikie. Najbardziej narażone są bydło, świnie, owce i kozy. Wirus jest wydalany przez zakażone zwierzęta na około cztery dni przed pojawieniem się objawów.
Ryzyko dla Polski
Ze względu na ryzyko przeniesienia pryszczycy do Polski, kraj jest narażony na duże straty w przypadku wybuchu epidemii. Konieczne może być uśmiercenie zwierząt z gatunków wrażliwych, które miały kontakt z wirusem. Ostatni przypadek pryszczycy w Polsce odnotowano w 1971 r. W tym roku choroba pojawiła się w Niemczech, na Węgrzech i Słowacji, ale w Polsce nie stwierdzono jej wystąpienia.
Pryszczyca, wysoce zakaźna choroba wirusowa, stanowi poważne zagrożenie dla zwierząt parzystokopytnych, takich jak bydło, owce i kozy. Choć Polska pozostaje wolna od tej choroby, w sąsiednich krajach, takich jak Słowacja i Węgry, odnotowano jej ogniska. W związku z tym, polskie władze wprowadziły surowe środki bioasekuracji, aby zapobiec przeniknięciu wirusa na nasze terytorium.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podkreśla, że brak przypadków pryszczycy w Polsce nie oznacza, że można zrezygnować z czujności. Wszyscy hodowcy są zobowiązani do przestrzegania zasad bioasekuracji, aby zapobiec ewentualnej transmisji wirusa. Wprowadzone regulacje mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa i ochronę krajowej produkcji zwierzęcej.
Wiosenny redyk, czyli wypas owiec na górskich halach, zwiększa ryzyko zawleczenia pryszczycy do Polski. Główny Lekarz Weterynarii apeluje o ostrożność i przestrzeganie zasad bioasekuracji, takich jak dezynfekcja sprzętu i unikanie kontaktu z dzikimi zwierzętami. Polska utrzymuje całodobowe kontrole na przejściach granicznych dla transportu zwierząt parzystokopytnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.