Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Danuta Pałęga | 

Polska narażona. Główny Lekarz Weterynarii apeluje

1

Główny Lekarz Weterynarii wydał apel o zachowanie ostrożności podczas wiosennego wypasu owiec w południowej Polsce. Powodem jest zagrożenie pryszczycą, które pojawiło się m.in. na Słowacji. W komunikacie opublikowanym we wtorek zaleca się, aby osoby, które w ciągu ostatnich 48 godzin uczestniczyły w polowaniach na zwierzęta łowne, unikały kontaktu z hodowlą owiec.

Polska narażona. Główny Lekarz Weterynarii apeluje
Ostrzeżenie przed pryszczycą: Główny Lekarz Weterynarii apeluje o ostrożność (GETTY, Anadolu Agency)

Główny Lekarz Weterynarii podkreśla, że nie należy wypasać stad zwierząt pochodzących z różnych gospodarstw zlokalizowanych w różnych krajach. Jeśli jednak do takiego wypasu dojdzie, powinien on być zgłoszony do biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Należy podać liczbę zwierząt w każdym stadzie oraz informować o każdej zmianie lokalizacji wypasu.

Zaleca się również oczyszczanie i odkażanie narzędzi oraz sprzętu używanego do obsługi zwierząt. Osoby postronne nie powinny wchodzić na tereny, gdzie prowadzony jest wypas owiec. Pastwiska powinny być zabezpieczone, aby minimalizować ryzyko przedostania się dzikich zwierząt. Hodowcy powinni codziennie monitorować stan zdrowia zwierząt.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przygarnęła szczeniaczka. Weterynarz zalecił badania DNA i zdębiał

Objawy pryszczycy

Pryszczyca objawia się nagłą kulawizną u dużej liczby zwierząt oraz padnięciem jagniąt. Inne symptomy to pęcherzyki na błonie śluzowej w jamie gębowej, podwyższona temperatura ciała, apatia, obfite ślinienie, utrudnione przeżuwanie i utrata łaknienia.

Pryszczyca jest wysoce zakaźną chorobą wirusową, która dotyka zwierzęta parzystokopytne, zarówno domowe, jak i dzikie. Najbardziej narażone są bydło, świnie, owce i kozy. Wirus jest wydalany przez zakażone zwierzęta na około cztery dni przed pojawieniem się objawów.

Ryzyko dla Polski

Ze względu na ryzyko przeniesienia pryszczycy do Polski, kraj jest narażony na duże straty w przypadku wybuchu epidemii. Konieczne może być uśmiercenie zwierząt z gatunków wrażliwych, które miały kontakt z wirusem. Ostatni przypadek pryszczycy w Polsce odnotowano w 1971 r. W tym roku choroba pojawiła się w Niemczech, na Węgrzech i Słowacji, ale w Polsce nie stwierdzono jej wystąpienia.

Pryszczyca, wysoce zakaźna choroba wirusowa, stanowi poważne zagrożenie dla zwierząt parzystokopytnych, takich jak bydło, owce i kozy. Choć Polska pozostaje wolna od tej choroby, w sąsiednich krajach, takich jak Słowacja i Węgry, odnotowano jej ogniska. W związku z tym, polskie władze wprowadziły surowe środki bioasekuracji, aby zapobiec przeniknięciu wirusa na nasze terytorium.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podkreśla, że brak przypadków pryszczycy w Polsce nie oznacza, że można zrezygnować z czujności. Wszyscy hodowcy są zobowiązani do przestrzegania zasad bioasekuracji, aby zapobiec ewentualnej transmisji wirusa. Wprowadzone regulacje mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa i ochronę krajowej produkcji zwierzęcej.

Wiosenny redyk, czyli wypas owiec na górskich halach, zwiększa ryzyko zawleczenia pryszczycy do Polski. Główny Lekarz Weterynarii apeluje o ostrożność i przestrzeganie zasad bioasekuracji, takich jak dezynfekcja sprzętu i unikanie kontaktu z dzikimi zwierzętami. Polska utrzymuje całodobowe kontrole na przejściach granicznych dla transportu zwierząt parzystokopytnych.

Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ronaldinho Show na Stadionie Śląskim. Legendy piłki nożnej w akcji
Magda Linette w półfinale WTA w Nottingham
Kto pojedzie do Chicago? Nikola Grabić ogłosił skład na Ligę Narodów
17 ofiar, dziesiątki zaginionych. W Kongo zawaliła się kopalnia
Ataki w Krakowie. Flaga Ukrainy zniknie? "Czuję ból, smutek i wstyd"
Piłkarski gwiazdor ma poważne kłopoty. Dubaj wydał go Holandii
Polka weszła do Lidla w Czechach. "U nas tego nie ma". Od razu zrobiła zdjęcie
Zadrapał ją pies. Po powrocie z wakacji zmarła
Wyjątkowe sceny w Sochaczewie. Karawan z końmi na ulicach. Romowie czuwali całą noc
Smutne wieści z USA. Mały delfin zmarł po kilku dniach
Handlarze narzekają, a jagody są? Leśnicy: tyle w godzinę
Greckie media piszą o 82-letnim Polaku. Wieści są tragiczne
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić