Poznań. Pilot nie zabrał 30 pasażerów? "Krzyczał, że jest królem samolotu"

1002

Do niecodziennej sytuacji doszło w sobotę na poznańskim lotnisku. Pilot maszyny lecącej do Odessy miał nie wpuścić na pokład 30 turystów. – Mówił, że jest królem samolotu i krzyczał "won" do pasażerów – relacjonuje czytelnik portalu epoznan.pl.

Poznań. Pilot nie zabrał 30 pasażerów? "Krzyczał, że jest królem samolotu"
Pilot maszyny lecącej do Odessy miał nie wpuścić na pokład 30 pasażerów (zdj. poglądowe) (PAP, Jakub Kaczmarczyk)

Poranny lot FR6705 z Poznania do Odessy na Ukrainie wystartował z ponadgodzinnym opóźnieniem. 30 osób miało nie zostać wpuszczonych do samolotu. O sprawie donosi epoznan.pl.

Turyści nie zostali wpuszczeni na pokład. Pilot mówił że jest królem samolotu i krzyczał "won" do pasażerów, którzy przeszli już odprawę – napisał czytelnik, którego cytuje poznański portal.

Opóźniony lot do Osessy. Samolot odleciał godzinę po czasie

Lot FR6705 linii Ryanair miał wystartować z portu lotniczego Poznań-Ławica o godz. 6:30. Faktycznie odleciał dopiero godzinę później. Na razie nie są jednak znane dokładne przyczyny opóźnienia.

Pilot miał nie wpuścić pasażerów na pokład. Rzecznik lotniska zapowiada zbadanie sprawy

Rzecznik lotniska Błażej Patryn twierdzi, że sprawa zostanie dokładnie wyjaśniona. Podkreśla, że nie ma wiedzy o tym, żeby ktoś z załogi niestosownie się zachowywał.

Obecnie mogę jedynie potwierdzić, że doszło do pewnych utrudnień operacyjnych w momencie odprawy. Szczegółów nie znamy. Sytuacja jest badana – powiedział w rozmowie z epoznan.pl.

Obejrzyj także: Powietrzny "lejek" przy samolocie. Niezwykłe zjawisko atmosferyczne na wyciągnięcie ręki

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić