Pracownicy Amazona buntują się z powodu zarobków i złego traktowania

Podczas pandemii sprzedaż online wzrosła, a mimo to Amazon nie płaci więcej swoim pracownikom. Zatrudnieni w podwrocławskich Bielanach postanowili się zbuntować i zawalczyć o lepsze warunki. Dołączyli do nich pracujący w innych magazynach ludzie.

AmazonAmazon
Źródło zdjęć: © Getty Images | Ken Jackes

Magazyn w podwrocławskich Bielanach zatrudnia setki osób z całego regionu. Dojeżdżają do niego nawet pracownicy z Wałbrzycha i innych okolicznych miejscowości. Ostatnio jednak nie było chętnych, kiedy firma wystawiła ogłoszenie o poszukiwaniu nowych osób.

Pracownik Amazona, który ma uprawnienia na wózek widłowy, zarabia 22 złote brutto na godzinę. Natomiast ci, którzy ich nie mają - dwa złote mniej. Firma postanowiła więc zaoferować nowozatrudnionym bonus w wysokości dwóch tysięcy złotych. Stali pracownicy zostali pominięci.

Postanowili więc się zbuntować. Pierwsza zmiana wstrzymała pracę na pięć minut, natomiast druga na godzinę. Jak poinformował pracownik, który chciał pozostać anonimowy, w rozmowie z wroclaw.wyborcza.pl, szefostwo było w szoku.

Okazuje się jednak, że "nowi" tego bonusu wcale nie muszą otrzymać. Ma on przysługiwać tym, którzy przepracują listopad i grudzień. Jak Amazon nie przedłuży z nimi umowy, to nie otrzymają pieniędzy. - Amazon zawsze tak robi - mówi pracownik.

Aż się zagotowaliśmy, gdy okazało się, że dostaniemy niższy bon świąteczny - nie 1500 (jak przed rokiem), a jedynie 600 zł. Na dodatek pracownikom z Niemiec czy Hiszpanii Amazon zapłaci dwa razy więcej, bo 300 euro - dodał.

Te sytuacje sprawiły, że pracownicy postanowili okazać jeszcze bardziej swoje niezadowolenie. Protestowało około 100 osób, również ci, którzy w magazynach Amazona pracują w innych miastach. Pod szyldem #MakeAmazonPay na trzy godziny zablokowali wyjazd, przez co aż 80 tirów nie miało możliwości rozładowania towaru.

Wydarzenia z ostatnich tygodni przelały czarę goryczy. Pracownicy uważają, że są źle traktowani. Chodzi tu o przerwy, o rodzaj zatrudnienia, a także o kwestie ekologiczne, np. produkowania zbędnych śmieci. Pracownicy mogliby znaleźć pracę gdzie indziej, ale zamiast tego walczą o poprawę warunków w Amazonie.

Wynajmuje apartament z cudownym widokiem. "To jest wyrok śmierci"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy