aktualizacja 

Skandal na lekcji religii. Uczennica nagrała, co zrobił ksiądz

297

Do wstrząsającego zdarzenia doszło w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym na Mazowszu. Jak wynika z nagrania opublikowanego przez TVN24, ksiądz kazał uczniowi "przeprosić Pana Boga", a następnie wykręcił chłopcu ręce. Sprawą zajęła się już policja.

Skandal na lekcji religii. Uczennica nagrała, co zrobił ksiądz
Ksiądz zrobił to na lekcji religii. Zdj. ilustracyjne - Oleksandr Latkun / EyeEm (Licencjodawca, Freepik Company S.L. - www.freepik.com)

Do zdarzenia doszło na początku grudnia w placówce na Mazowszu, która opiekuje się dziećmi niepełnosprawnymi intelektualnie. Na zajęciach doszło do szokującej sytuacji, którą nagrała jedna z uczennic. Jej matka zdecydowała się na udostępnienie materiału reporterom TVN24. Z nagrania dowiadujemy się, że ksiądz kazał uczniowi przeprosić Pana Boga. To jednak nie koniec.

Gdy ten odmówił, duchowny zaczął przyciskać chłopca do ławki, a następnie wykręcać mu ręce. Ujęcie kończy się zapowiedzią wspólnej wizyty u dyrektora.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Pedofilia w Kościele. Polska pójdzie w ślady Francji? Ks. prof. Kobyliński: Czas przebudzić się ze snu

Sprawą zajęli się dziennikarze TVN24, którzy próbowali skontaktować się z dyrektorką Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego na Mazowszu. Ta zdecydowała się jedynie na wysłanie maila w tej sprawie. Dowiadujemy się z niego, że duchowny został zawieszony w pełnieniu obowiązków nauczyciela-katechety.

Informacja o wspomnianym nagraniu dotarła do nas dziś rano. Sprawę traktujemy z należytą powagą. Aktualnie jest zgłoszona na policję i wyjaśniana. W związku z tym nie możemy udzielać żadnych informacji. Decyzją dyrektora ksiądz został zawieszony w pełnieniu obowiązków nauczyciela-katechety. Z uwagi na powyższe, nie wykonuje obecnie żadnych czynności zawodowych - napisała dyrektorka placówki.

Sprawą księdza zajmuje się policja

Jakie konsekwencje spotkają księdza? Już wiadomo, że sprawą zajęła się policja. Co ciekawe, duchowny dzwonił do uczennicy, która nagrała filmik. Miał grozić jej, że jeśli wideo zostanie opublikowane w sieci, może zostać usunięta ze szkoły. Matka uczennicy nie miała jednak oporów, aby przesłać materiał dziennikarzom.

Najgorsze jest to, że już wcześniej ten ksiądz zachowywał się dziwnie. Dzieciaki chore, nikt by im nie uwierzył, ale teraz mamy nagranie - powiedziała matka jednej z uczennic.

Kuria także zabrała głos w tej sprawie i przyznała, że do duchownych nie wpłynęła żadna skarga dotycząca wspomnianego księdza.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić