Przerwali wystąpienie premiera na UWr. "Macie krew na rękach!"

806

W czwartek Mateusz Morawiecki odwiedził Uniwersytet Wrocławski. Przemówienie premiera zakłócili aktywiści, którzy występowali w obronie migrantów trzymanych na polskiej granicy. - Macie krew na rękach! - krzyczeli protestujący.

Przerwali wystąpienie premiera na UWr. "Macie krew na rękach!"
Aktywiści przerwali wystąpienie premiera na Uniwersytecie Wrocławskim (PAP, Maciej Kulczy�ski)

Z okazji inauguracji nowego roku akademickiego premier Mateusz Morawiecki pojawił się na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie miał wygłosić przemówienie. Gdy jednak wszedł na mównicę i przywitał zgromadzonych, jego wystąpienie zostało przerwane przez aktywistów.

Aktywiści przerwali wystąpienie premiera

Grupa protestujących zebrała się pod gmachem uniwersytetu, a jednej z demonstrantek udało się dostać na salę, w której przemawiał szef rządu. Jak donosi "Gazeta Wyborcza", protestujący wystąpili w obronie trzymanych na granicy uchodźców.

"Macie krew na rękach. Stop torturom na granicy" - brzmiały hasła na transparentach i okrzyki aktywistów. Zanim protestująca kobieta została wyprowadzona z budynku, premier obiecał jej rozmowę po uroczystości. - Pan rektor na pewno udostępni pomieszczenie - powiedział Morawiecki.

Prezes Rady Ministrów dokończył wystąpienie, podczas którego skupił się przede wszystkim na kwestiach gospodarczych. W tym czasie pod gmachem uczelni zebrali się kolejni demonstranci. "Przestańcie wywozić dzieciaki do lasu", "Dopuście medyków do umierających!" - krzyczeli.

Na miejscu pojawił się kordon policji. Funkcjonariusze wylegitymowali protestujących.

Po to są procedury i Konwencja Genewska, by w przypadku, gdy ktoś stara się o azyl, można było go udzielić. Na pewno nie wywozi się dwuletnich dzieci na bagna. Potem znajdziemy ciała, to nie jest już hipotetyczna sytuacja. Ludzie już umierają. Są medycy, którzy są gotowi im pomóc - powiedział Mateusz Karolak, Pracownik Uniwersytetu Wrocławskiego, cytowany przez "GW".

Według niektórych źródeł, pod uniwersytetem byli też demonstranci żądający autonomii uczelni wyższych. Parlament zajmuje się bowiem obecnie tzw. pakietem wolności akademickiej, proponowanym przez resort edukacji i nauki, który ma wprowadzić zmiany w kompetencjach rektorów.

Pakiet ma na celu "zobligowanie rektora do podejmowania w większym zakresie działań ukierunkowanych na zapewnienie członkom wspólnoty uczelni możliwości swobodnego wyrażania poglądów na jej forum". W projekcie zaproponowano również m.in. rozszerzenie katalogu przesłanek wznowienia postępowania dyscyplinarnego nauczyciela akademickiego zakończonego prawomocnym orzeczeniem.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Wojna hybrydowa nabiera tempa. Gen. Skrzypczak: im zależy na sianiu strachu i chaosu
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić