aktualizacja 

Radio Maryja pochyla się nad etycznością szczepionki. Ma związek z aborcją?

67

Nie wszyscy do szczepionki podchodzą tak entuzjastycznie jak polski rząd i władze Unii Europejskiej. Radio Maryja zastanawia się, czy preparat nie ma związku z aborcją. Wątpliwości ma też Ordo Iuris, z kolei Watykan jest spokojny.

Radio Maryja pochyla się nad etycznością szczepionki. Ma związek z aborcją?
Radio Maryja sprawdza, czy szczepionka przeciwko COVID-19 nie ma związku z aborcją. (PAP, Tytus Żmijewski)

Z badania "Gazety Wyborczej" wynika, że 43,8 proc. Polaków boi się zaszczepić. Wątpliwości budzi przede wszystkim fakt, że szczepionka została przebadana i wprowadzona na rynek mniej więcej w ciągu roku. Zazwyczaj czas na wprowadzenie nowego preparatu wynosi 10 lat.

Co ciekawe, wątpliwości innego rodzaju mają niektóre media katolickie. W tym wypadku chodzi o aborcję. Choć Watykan swojego sprzeciwu wobec preparatu Pfizera nie wyraża, Radio Maryja postanowiło się dowiedzieć na własną rękę, czy szczepionka przeciwko COVID-19 na pewno jest bezpieczna.

Dotychczas w krajach Unii Europejskiej (również w Polsce) zarejestrowana jest jedna szczepionka przeciw COVID-19, jest to produkt o nazwie Comirnaty Szczepionka mRNA, firmy Pfizer/BioNTech. Żadne linie komórkowe pochodzenia ludzkiego nie były wykorzystywane w procesie wytwarzania tej szczepionki. Szczepionka Comirnaty jest wytwarzana bez udziału jakichkolwiek hodowli komórkowych, ponieważ nie zawiera wirusa. Produkt ten powstaje na bazie syntezy chemicznej - odpowiedziała na pytania katolickiej rozgłośni Justyna Maletka z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.

Okazuje się więc, że w szczepionkach, które przyjmowane są w Polsce, nie ma komórek pochodzenia ludzkiego. Skąd jednak wątpliwości? Do badań wykorzystywane są czasem wyizolowane komórki, które pochodzą z abortowanych płodów. Często sprzed dziesiątek lat. Choć naukowcy wykorzystują nienarodzone płody w szczytnym celu, cały proces budzi kontrowersje z powodów etycznych.

Pamiętając o znaczeniu szczepień dla zdrowia publicznego, nie wolno zapominać o związanych z nimi istotnych zagadnieniach etycznych. Wiążą się one, przede wszystkim, z kwestią wykorzystania komórek pobranych z ciał abortowanych dzieci do produkcji szczepionek. Nawet jeśli używa się tutaj linii komórkowych płodów uśmierconych kilkadziesiąt lat wcześniej, to jednak tego typu praktyki legitymizują proceder aborcyjny - głosi komunikat Ordo Iuris.
Zobacz także: Szczepionka na COVID. Były minister zdrowia do sceptyków: "Jak widać żyję"
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić