Mateusz Domański
Mateusz Domański| 

Ręce opadają. Robią to całe rodziny. Strażak komentuje

11

Woda przelewa się przez Zaporę Pilchowicką i płynie kaskadą. Choć rozstawiona została prowizoryczna blokada, to ludzie i tak wchodzą na tamę. Przybywają tam całymi rodzinami, a wszystko po to, by zrobić zdjęcia - donosi Onet. Najwidoczniej nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Ich zachowanie jest karygodne.

Ręce opadają. Robią to całe rodziny. Strażak komentuje
Zapora Pilchowicka (X, Sztab Generalny WP)

Zapora Pilchowicka przyciąga uwagę gapiów. Onet relacjonuje, że ludzie opierają się o barierki, by zrobić jak najlepsze ujęcie.

Byliśmy tu wczoraj w momencie, kiedy zaczęło się przelewać. Później straż wszystkich stąd ewakuowała - powiedziała Onetowi młoda dziewczyna tuż przed wejściem na zaporę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Nie mam nic". Ewakuowała się żona i dzieci, on został na miejscu

Choć wejście zagrodzono paletami, to i tak nie brakuje osób, które pojawiają się na zaporze. Przybywają tam nawet rodziny z małymi dziećmi. Do ich zachowania jednoznacznie odniósł się jeden z okolicznych strażaków.

Tak naprawdę nikogo nie powinno tu być - powiedział krótko. - Jesteśmy tu, żeby zdementować plotki, bo pojawiły się głosy, że napór wody powoduje drgania na zaporze. Nic takiego nie ma miejsca - dodał.

A po chwili wskazał reporterowi Onetu miejsce, w którym zapora zaczęła przesiąkać.

Zapora Pilchowicka. "Wygląda to strasznie"

Zaniepokojonych sytuacją w Pilchowicach nie brakuje. Sytuację monitoruje między innymi wojsko.

Czeski Mi-17 ruszył z pomocą do Pilchowic. Na filmie z pokładu śmigłowca widać zaporę na rzece Bóbr, drugą co do wielkości po Solinie. Z przepełnionego zbiornika wykonywane są kontrolowane zrzuty wody. Wojsko monitoruje sytuację! - przekazał Sztab Generalny WP.

Jeden z okolicznych mieszkańców stwierdził w rozmowie z Onetem, że "wygląda to strasznie, ale chyba woda opada".

Jak żyję, drugi raz widzę coś podobnego, a mam 40 lat - powiedział inny rozmówca portalu.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić