Słup na środku ronda w Gdańsku. Mieszkańcy nie wierzyli własnym oczom

134

W Gdańsku powstaje rondo, na które mieszkańcy Oruni czekali od kilku lat. O lokalnej inwestycji stało się głośno za sprawą słupa średniego napięcia, który stanął na środku jezdni. Urzędnicy zapewniają, że słup wkrótce zniknie z ronda. Pojawił się jednak pewien problem.

Słup na środku ronda w Gdańsku. Mieszkańcy nie wierzyli własnym oczom
Budowa ronda ma zakończyć się jeszcze w tym roku (Agencja Wyborcza.pl, Bartosz Banka)

Rondo u zbiegu ulic: Niepołomickiej, Starogardzkiej i Czerskiej w Gdańsku, to ważna inwestycja, na którą mieszkańcy czekali od lat. Wszyscy mają nadzieję, że rondo pomoże rozładować korki w godzinach szczytu. Szczególnie że w tej okolicy wciąż powstają kolejne osiedla.

Budowa ronda rozpoczęła się miesiące temu. Obecnie jezdnia wygląda, jakby była już ukończona, pojawił się jednak pewien problem (choć lokalne media mówią raczej o pewnym ''drogowym potworku''). Na środku jezdni stanął... słup średniego napięcia. Sprawę nagłośnił m.in. gdański radny PiS Przemysław Majewski.

Dookoła zostało wyasfaltowane, a słup nadal stoi. Nie wiem, jak w Gdańsku realizuje się inwestycje, ale chyba od trochę dziwnej strony — zastanawia się radny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kierowcy nagrani w tunelu w Świnoujściu. Oburzające zachowania

Kierowcom nie jest do śmiechu. Obawiają się, że przez słup może dojść do wielu kolizji i wypadków.

Myślałam, że to żarty, jak mi mąż powiedział, że na jezdni, na środku stoi słup. Poszłam i przekonałam się na własne oczy, że rzeczywiście słup na środku pasa ruchu jest. Nie wiem – śmiać się czy płakać – mówi jedna z mieszkanek osiedla południowego w rozmowie z lokalnymi mediami.

Urzędnicy przekonują, że słup wkrótce zniknie

Na inwestycję wydano 11 milionów złotych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace mają się zakończyć jesienią. A kiedy zniknie słup, który pozostał na środku jezdni? Urzędnicy przekonują, że to kwestia czasu. Opóźnienie wynika z faktu, że miasto nie może się porozumieć z Energą-Operator, czyli właścicielem słupa.

Energa przekonuje, że słup nadal stoi, bo w dokumentach nie było zapisu o jego usunięciu. Miasto odbija piłeczkę, twierdząc, że takiej adnotacji wcale nie musiało być. Energa poprosiła o korektę wniosku.

Apelujemy do urzędników o to, żeby pamiętali o tym na przyszłość we wniosku ZRIDowym, żeby nie było takiej sytuacji jak tu - już nie którzy mówią - jak z Barei filmów, bo nie chodzi przecież o to, żeby słup stał na środku drogi - skomentował Grzegorz Baran, przedstawiciel Energa-Operator.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić